Dyrektor Zagłębia jasno o Gikiewiczu. „On na pewno to pokaże”

3 godzin temu

Rafał Ulatowski – dyrektor sportowy Zagłębia Lubin – zabrał głos w sprawie przyszłości Rafała Gikiewicza. Działacz Miedziowych zapewnił, iż w klubie nie postawiono jeszcze krzyżyka na doświadczonym bramkarzu.

Przypomnijmy, iż lubinianie sięgnęli po 38-letniego golkipera w październiku, w trybie awaryjnym. Na razie trudno jednak ocenić ten transfer za udany choćby w minimalnym stopniu. Gikiewicz w barwach Zagłębia rozegrał jak dotąd jeden mecz – z Widzewem Łódź w Pucharze Polski.

Zawalił wtedy gola w dogrywce i zapewnił swojemu byłemu klubowi awans do kolejnej rundy.

Rafał Gikiewicz nie został jeszcze skreślony w Zagłębiu Lubin

Pod nieobecność Dominika Hładuna podstawowym bramkarzem Miedziowych jest więc Jasmin Burić – rówieśnik „Gikiego”.

– Wiedzieliśmy, iż kontuzja Dominika Hładuna wiąże się z koniecznością przeprowadzenia transferu medycznego. […] Postawiliśmy na Rafała Gikiewicz – wspomina Rafał Ulatowski na łamach portalu Mecze24.pl. – W kolejnym meczu graliśmy z Widzewem w Pucharze Polski i oczami wyobraźni liczyliśmy na to, iż Gikiewicz będzie bramkarzem, który wyeliminuje swoich niedawnych kolegów. I do tego feralnego rzutu wolnego, który miał miejsce w doliczonym czasie gry, „Giki” bronił perfekcyjnie. Nie miał zbyt dużo pracy, ale to, co miał wybronić, wybronił. Jego gra nogami była na wysokim poziomie. Wszystko układało po naszej myśli do 112. minuty. Dzisiaj określamy pobyt „Gikiego” nie przez to, co mogło się zdarzyć, tylko przez to, co się zdarzyło, czyli przez tą niefortunną interwencję w meczu pucharowym z Widzewem. Natomiast „Giki” ma swoją wartość. On na pewno to pokaże, bo jego wypożyczenie obowiązuje do końca sezonu.

Działacz Zagłębia przekonuje, iż zatrudnienie Gikiewicza pozytywnie wpłynęło na atmosferę w szatni.

– Rywalizacja napędziła Jasmina Buricia do tego, co dzisiaj pokazuje w bramce. Od kiedy Jasmin wszedł do bramki, zastępując kontuzjowanego Hładuna, nie dał nam absolutnie żadnej podstawy do tego. żebyśmy wątpili w jego umiejętności, albo szukali na siłę miejsca dla „Gikiego” po to, żeby on się odkupił za ten mecz pucharowy. Jasmin broni pewnie. Z Jasminem wygrywamy. „Giki” wspiera Jasmina na ławce i w szatni, w związku czym ta rywalizacja napędza ich wzajemnie.

W Lubinie nie mają jeszcze pewności, czy Dominik Hładun będzie w optymalnej dyspozycji na starcie rundy wiosennej.

– Nie wiemy jeszcze, jak to wszystko będzie się układało z powrotem Dominika Hładuna. Jeszcze nie wiemy, czy będzie gotowy na początek rundy wiosennej. o ile nie zdąży się wyleczyć, to mamy dwóch najbardziej doświadczonych bramkarzy w lidze – podkreślił Ulatowski w rozmowie z Karoliną Kurek.

Zagłębie Lubin zakończyło jesienną część sezonu na znakomitym, piątym miejscu w Ekstraklasie. Podopieczni Leszka Ojrzyńskiego zdobyli aż 28 punktów.

CZYTAJ WIĘCEJ NA WESZŁO:

  • Lech mógł zarobić za asystenta jak Raków za Papszuna. Nie chciał!
  • Osman Bukari: Oglądałem polską ligę w serbskiej telewizji
  • Niedawno odszedł z Cracovii. gwałtownie znalazł nowy klub

fot. NewsPix.pl

Idź do oryginalnego materiału