Dużo emocji i pogodowa ruletka na Torze Poznań

rallyandrace.pl 7 godzin temu
Zdjęcie: Dużo emocji i pogodowa ruletka na Torze Poznań


Trzecia runda Wyścigowych Samochodowych Mistrzostw Polski, która odbyła się na Torze Poznań w dniach 27-29 czerwca br., przyniosła dużo emocji, a kierowcy musieli się zmagać nie tylko z rywalami, ale też dość dynamicznie zmieniającą się aurą. W pierwszym dniu był bardzo ciepło, natomiast w drugim dniu momentami padał deszcz i wiał silny wiatr.

Wyścigowy weekend na Torze Poznań obfitował w widowiskowe pojedynki, zaciętą rywalizację i pogodowe niespodzianki, które szczególnie podczas ostatniego dnia dawały się we znaki zawodnikom i kibicom. Ci ostatni mogli odczuwać ogromną satysfakcję, bo na Torze Poznań ścigania nie brakowało od samego startu aż do mety.

Podczas czerwcowej rundy WSMP mogliśmy również podziwiać rywalizację w zagranicznych seriach markowych Clio Cup Bohemia oraz Swift Cup Europe. W silnie obsadzonej stawce nie zabrakło mocnych polskich akcentów – nasi kierowcy pokazali klasę, skutecznie walcząc w trudnych warunkach, gdzie każdy błąd mógł kosztować utratę cennych punktów w klasyfikacji sezonu.

Zmienna pogoda i międzynarodowe sukcesy Polaków
Rywalizacja podczas minionego weekendu rozpoczęła się od sprintu doskonale znanej kibicom serii Swift Cup Europe. Podczas piątkowej rywalizacji najlepszy był węgierski kierowca Zsombor Pinter, a jedyny w stawce Polak – Borys Lisiecki – był siódmy. W sobotni poranek nasz kierowca spisał się jeszcze lepiej i zameldował się na piątej pozycji, a w trzecim wyścigu Lisiecki ponownie finiszował na siódmej pozycji. Pinter zwyciężył zaś w drugim, a także w ostatnim sprincie i to on wyjechał z Poznania z najlepszym dorobkiem punktowym.

Rywalizacja w serii Clio Cup Bohemia zapowiadała się wyśmienicie – tym bardziej iż w licznej stawce kierowców mieliśmy mocną polską reprezentację. Już w pierwszym wyścigu klasę pokazał Bartłomiej Mirecki. Kierowca Renault Clio narzucił niezwykle mocne tempo i pewnie zwyciężył na domowym, doskonale znanym sobie obiekcie. Julian Śmiechowski finiszował trzeci, a Oskar Marszałkowski był czwarty. Finałowy wyścig odbywał się w trudnych warunkach pogodowych – przelotne opady i mokra nitka toru zmieniały układ sił w stawce, faworyzując kierowców umiejących gwałtownie dostosować się do panujących na torze warunków. Rywalizacja rozpoczęła się na suchej nawierzchni, ale po pewnym czasie zaczął padać mocny deszcz. Warunki stały się bardzo trudne, a na torze wywieszono czerwoną flagę, która zakończyła walkę w tej serii. Po wygraną sięgnął ponownie Bartłomiej Mirecki, drugi był Julian Śmiechowski, a lider punktacji sezonu Tomas Pekar finiszował trzeci.

Historyczna seria Maluch Trophy po raz kolejny zachwyciła doskonałą frekwencją i wspaniałą atmosferą. W dywizji 4-2 dominację w tym sezonie potwierdził Oskar Klimek. Kierowca Fiata 126p powiększył przewagę w tabeli, zwyciężając w trzech wyścigach. Klimek wygrał również w trzecim sprincie, który z powodu ulewy został przerwany czerwoną flagą. Zawodnikom za ten wyścig przyznano jedynie połowę punktów. W dywizji 4-1 weekendową rywalizację zdominował Maciej Wielgosz. Reprezentant Automobilklubu Rzemieślnik odniósł komplet zwycięstw i prowadzi w punktacji sezonu 2025. Bardzo ciekawie wygląda walka w dywizji 4-0. Podczas czerwcowej rundy WSMP jedną wygraną popisał się Rafał Żubrowicz, a dwa zwycięstwa na swoje konto zapisał Jacek Chojnacki. Liderem punktacji tegorocznego sezonu pozostaje Krzysztof Lis, drugi jest Marek Kurzętkowski, a trzecie miejsce zajmuje Jacek Chojnacki.

„Małe” klasy rosną w siłę
Zachwyca walka w klasie 2 RacingN – RN2. Rywalizacja wśród startujących kierowców jest niezwykle wyrównana, a dodatkowo organizatorzy stworzyli nową klasyfikację – Masters – dla zawodników, którzy ukończyli 45 lat. To ukłon w stronę wszystkich, którzy nieco później chcą i mogą rozpocząć swoją przygodę z wyścigami samochodowymi. Miniony weekend wręcz rewelacyjnie rozpoczął debiutujący w krajowych mistrzostwach Maciej Jermakow. Znany dziennikarz zwyciężył w pierwszym sprincie i była to jego pierwsza wygrana w karierze. Drugi wyścig ukończył na drugiej pozycji. Prowadzący w klasyfikacji sezonu Maksym Burczenik odniósł jedno zwycięstwo, a w trzecim sprincie wygrał Bruno Tomann.

W klasie 6 wymarzony weekend zaliczył Adam Zając. Kierowca jedynego w stawce Fiata Seicento odniósł komplet zwycięstw i wysunął się na prowadzenie w punktacji tegorocznych mistrzostw.

W klasie D4 1600, pod nieobecność Olega Magdziarza i po problemach Kacpra Żeromińskiego, trzy wygrane odniósł Maciej Suszczyński w Suzuki Swift. Prowadzenie w tabeli mistrzostw utrzymuje Oleg Magdziarz. Maciej Szkudlarek, samotnie zgłoszony w D4 2000, zakończył weekend z kompletem punktów i jest liderem swojej klasy.

GT3 i LMP3 na Torze Poznań
Artur Rowiński w Audi RS3 LMS TCR zwyciężył w trzech sprintach i powiększył przewagę w punktacji sezonu nad Jakubem Frankiem. W klasie D4 +3500 świetnie spisał się Przemysław Bieńkowski. Kierowca Mercedesa AMG GT3 trzykrotnie stawał na najwyższym stopniu podium i po czerwcowej rundzie WSMP pewnie prowadzi w punktacji swojej klasy.

Igor Klaja, startujący za kierownicą Porsche 911 GT3 Cup, zwyciężył w pierwszym sprincie w klasie D4 GTC. Petr Koukola w pięknym Aston Martinie Vantage był najszybszy w klasie D4 GT4, startującej w ramach FIA CEZ. Adam Konopka okazał się najlepszy w dwóch wyścigach w klasie D4 GT3, a Miro Konopka w Ligier LMP3 był bezkonkurencyjny w klasyfikacji FIA CEZ w klasie D5. Słowak w miniony weekend odniósł na Torze Poznań komplet zwycięstw.

Sporą niespodziankę kibicom, ale także sobie, sprawił Tomasz Dyszkiewicz. Kierowca Automobilklubu Wielkopolski przywiózł na tę rundę Ligiera LMP3. Notując bardziej niż solidne rezultaty, przywiózł komplet punktów w klasie D5 +2000 oraz porcję niesamowitego doświadczenia za kierownicą prototypu LMP3.

Dominacja w pucharach markowych
W rywalizacji 3 SERIES CUP w klasyfikacji 318IS Cup dominację w tym sezonie potwierdził Piotr Imbierowicz. Mistrz Polski odniósł trzy wygrane i znacznie powiększył swój pokaźny dorobek punktowy. W nowo powstałej klasyfikacji 325I Cup dwukrotnie zwyciężył Piotr Tabor, a jedną wygraną odniósł Jakub Smoliński.

Jakub Klatta odniósł swoje pierwsze zwycięstwo w WORK STUFF Super S Cup podczas pierwszego sprintu. Swój wyczyn powtórzył także w drugim i trzecim wyścigu, zostając nowym liderem punktacji tej klasy w okresie 2025.

Widowiskowy Endurance
Punktem kulminacyjnym weekendu był rozgrywany w sobotnie popołudnie dwugodzinny wyścig Endurance. Rywalizacja przyniosła ogromne emocje, a walka na torze cieszyła się bardzo dużym zainteresowaniem wśród licznie przybyłych kibiców. Już na samym początku, z powodu incydentów wyścigowych, na torze pojawił się Safety Car. Z biegiem czasu rywalizacja przebiegała sprawnie. Najszybszym duetem w zawodach, a także w klasie D4 +3500, okazali się Adam Konopka i Maciej Bernacik w Lamborghini Huracan GT. Adam z Maciejem zwyciężyli również w klasyfikacji generalnej Endurance FIA CEZ i w klasie D4 GT3.

Jacek Zielonka i Tomasz Dyszkiewicz, startujący Ligierem LMP3, triumfowali w D5 +2000 i zajęli drugie miejsce w klasyfikacji generalnej wyścigu. Igor Klaja i Michał Kościuszko zajęli trzecie miejsce na mecie dwugodzinnej rywalizacji Endurance. Kierowcy rywalizujący za kierownicą Porsche 911 GT3 Cup triumfowali także w klasie D4 GTC.

Duet Artur Rowiński i Rafał Rulski w Audi RS3 LMS TCR zwyciężył w D4 3500. Wojciech Wysocki i Adam Augustyniak, rywalizujący za kierownicą Mini Coopera, okazali się najlepsi w RN2, a Tomasz Urbański z Damianem Lempartem wywalczyli zwycięstwo w WORK STUFF Super S Cup. W D4 1600 wygrali Maciej Suszczyński i Mateusz Spławski w Suzuki Swift. W D4 2000 ponownie najlepsi okazali się Bartosz Walkowiak i Przemysław Kaźmierczak w BMW E90.

W klasyfikacji FIA CEZ w klasie D4 GT4 zwyciężył duet Petr Koukala i Vaclav Janik w Astonie Martinie Vantage, a Miro Konopka w Ligierze LMP3 był najszybszy w klasie D5.

WSMP przyciąga kibiców
Czerwcowa runda krajowego czempionatu była niezwykle udana. Byliśmy świadkami świetnej, zaciętej rywalizacji od startu do mety. Dzięki licznie zgromadzonej publiczności, która pomimo kapryśnej pogody szczelnie wypełniła miejsca przy torze, atmosfera była wyjątkowa i przypominała najlepsze lata krajowych wyścigów. Organizatorzy nie kryli zadowolenia z wysokiego poziomu sportowego i frekwencji, podkreślając, iż tegoroczny sezon WSMP rozwija się niezwykle emocjonująco.

Kolejna, przedostatnia w tym roku, runda Wyścigowych Samochodowych Mistrzostw Polski odbędzie się w dniach 25–27 lipca na Torze Poznań.

Idź do oryginalnego materiału