McLaren podwójnie wygrał wyścig F1 o Grand Prix Chin. Na najwyższym stopniu podium po bardzo pewnej jeździe stanął dziś Oscar Piastri. Dla Australijczyka jest to trzeci triumf w królowej motorsportu. Drugie miejsce pomimo problemów z hamulcami w finałowej części wyścigu zajął jego zespołowy kolega Lando Norris. Podium skompletował George Russell, co oznacza, iż cała pierwsza trójka to reprezentanci państw Wspólnoty Narodów (The Commonwealth) na czele której stoi król Karol III.
McLaren potwierdza dominację w F1
Wczorajszy wyścig sprinterski w Chinach mógł zasiać w głowach niektórych osób ziarno niepewności. Po średnich kwalifikacjach reprezentanci McLarena nie mieli najlepszego tempa w trakcie sobotniej rywalizacji. Zdecydowanie najlepiej wyglądało wówczas Ferrari a i Max Verstappen wydawał się całkiem niebezpieczny. Podkreślałem natomiast wówczas, iż sprint F1 nie musi mieć przełożenia na wyścig główny. Po pierwsze dlatego, iż dane z tego sprintu były następnie przemielone tysiące razy i posłużyły do opracowania lepszej strategii na wyścig główny. A po drugie dlatego, iż już w głównych kwalifikacjach McLaren wyglądał zdecydowanie lepiej, zajmując 1. oraz 3. miejsce.
McLaren ewidentnie odrobił pracę domową. Zresztą, zawodnicy ekipy z Woking ułatwili sobie zadanie już na samym początku wyścigu. Oscar Piastri startujący z pole position zamknął George’a Russella już na prostej startowej. Lando Norris po dobrym starcie również włączył się do walki i w pierwszym zakręcie po zewnętrznej wyprzedził swojego rodaka. Dwa McLareny zatem od razu wskoczyły na pierwsze dwa miejsca w wyścigu i oczywistym było, iż od dzisiaj mogą strategicznie kontrolować dalszy przebieg wyścigu. Dobre kwalifikacje połączone z udanym startem i wszystko stało się o wiele prostsze.
Strategiczne szachy
Tempo w czołówce było dziś zbliżone. Różnicę można było zrobić przede wszystkim strategią i dobrym momentem zjazdu na zmianę opon. Podcięcie działało dzisiaj bardzo dobrze, dlatego po serii pitstopów Norris ponownie wylądował za Russellem. Natomiast z tempem McLarena nie było większej dyskusji. Lando przygotował atak a następnie wyprzedził Russella i wszystko wróciło do normy. Ostatecznie po zwycięstwo sięgnął Oscar Piastri. Australijczyk ma za sobą fantastyczny weekend i w pełni zasłużył na ten sukces. Dublet dla McLarena do mety dowiózł Lando Norris. I to choćby pomimo faktu, iż na ostatnich okrążeniach miał poważne problemy z hamulcami. George Russell się do niego zbliżał… ale ostatecznie kierowca Mercedesa musi zadowolić się 3. miejscem.
Zaskakująco słabo radził sobie dziś Max Verstappen oraz kierowcy Ferrari. Holender wczoraj wyglądał dobrze, natomiast dzisiaj ewidentnie coś poszło w złą stronę. Aktualny mistrz świata po prostu nie ma narzędzi do tego, aby w równej walce zdziałać coś więcej. A bardzo słaby start nie ułatwił mu zadania. Co do Ferrari, to sytuacja jest zdumiewająca. Wczoraj mieli świetne tempo wyścigowe i doskonale radzili sobie z dbaniem o opony. Jednak dzisiaj nic nie wyglądało tak, jak powinno. Charles Leclerc jechał cały wyścig z uszkodzonym przednim skrzydłem. Lewis Hamilton z kolei jako jedyny z czołówki pojechał na dwa pitstopy. Zatem z jednej strony uszkodzony bolid, z drugiej zupełnie nietrafiona strategia. Miało być tak pięknie… tymczasem konie stajni z Maranello kończą wyścig F1 w Chinach na miejscach 5-6.
Chaos w środku stawki
Niesamowite jest to, co dzieje się w środku stawki. W zależności od toru, w zależności od sesji, układ sił wygląda tutaj zupełnie inaczej. Haas w Australii miał absolutnie dramatyczny weekend. Dzisiaj oba bolidy zakończyły w punktach! Esteban Ocon był 7., Oliver Bearman 10. Brytyjczyk zresztą dostarczył nam dziś absolutnie spektakularne show. Pokazał niezwykły racecraft i wyprzedzał jeden bolid za drugim. Naprawdę imponująca jazda. Swój dorobek punkty powiększyli też Kimi Antonelli i Alex Albon (tak – on znów pokonał Carlosa Sainza).
Zagadką jest to, co wydarzyło się dziś z bolidami Racing Bulls. Isack Hadjar i Yuki Tsunoda startowali do wyścigu odpowiednio z 7. oraz 9. pola startowego. Wyścig ukończyli na miejscach 14. i 19. Drugiego wyścigu z rzędu nie ukończył Fernando Alonso… Kolejną fatalną sesję ma za sobą Liam Lawson. Nowy kierowca Red Bulla był dziś dopiero 15. W padoku mówi się o tym, iż Nowozelandczyk dostanie ostatnią szansę na poprawę w trakcie Grand Prix Japonii. Właśnie tam – w Kraju Kwitnącej Wiśni – w dniach 4-6 kwietnia odbędzie się kolejna runda F1. Spodziewamy się, iż wiele zespołów przywiezie tam jakiś pakiet poprawek, więc na Suzuce powinno być niezwykle ciekawie.
Zdjęcie główne: Sam Bagnall / Sutton Images / Pirelli F1 Press Area
Wyniki wyścigu o Grand Prix Chin
Poz. | Zawodnik | Zespół | Czas |
1. | 81 O. Piastri | McLaren | 1:30:55.026 |
2. | 4 L. Norris | McLaren | +9.748 |
3. | 63 G. Russell | Mercedes | +11.097 |
4. | 1 M. Verstappen | Red Bull | +16.656 |
5. | 16 C. Leclerc | Ferrari | +23.211 |
6. | 44 L. Hamilton | Ferrari | +25.381 |
7. | 31 E. Ocon | Haas | +49.969 |
8. | 12 A. K. Antonelli | Mercedes | +53.748 |
9. | 23 A. Albon | Williams | +56.321 |
10. | 87 O. Bearman | Haas | +1:01.303 |
11. | 10 P. Gasly | Alpine | +1:07.195 |
12. | 18 L. Stroll | Aston Martin | +1:10.204 |
13. | 55 C. Sainz | Williams | +1:16.387 |
14. | 6 I. Hadjar | VCARB | +1:18.875 |
15. | 30 L. Lawson | Red Bull | +1:21.147 |
16. | 7 J. Doohan | Alpine | +1:28.401 |
17. | 5 G. Bortoleto | Sauber | +1 o. |
18. | 27 N. Hulkenberg | Sauber | +1 o. |
19. | 22 Y. Tsunoda | VCARB | +1 o. |
DNF | 14 F. Alonso | Aston Martin | DNF |
Klasyfikacja kierowców po Grand Prix Chin
Poz. | Zawodnik | Zespół | Pkt. |
1. | 4 L. Norris | McLaren | 44 |
2. | 1 M. Verstappen | Red Bull | 36 |
3. | 63 G. Russell | Mercedes | 35 |
4. | 81 O. Piastri | McLaren | 34 |
5. | 12 A. K. Antonelli | Mercedes | 18 |
6. | 16 C. Leclerc | Ferrari | 18 |
7. | 44 L. Hamilton | Ferrari | 17 |
8. | 23 A. Albon | Williams | 12 |
9. | 18 L. Stroll | Aston Martin | 8 |
10. | 31 E. Ocon | Haas | 6 |
11. | 27 N. Hulkenberg | Sauber | 6 |
12. | 22 Y. Tsunoda | VCARB | 3 |
13. | 87 O. Bearman | Haas | 1 |
14. | 10 P. Gasly | Alpine | 0 |
15. | 55 C. Sainz | Williams | 0 |
16. | 6 I. Hadjar | VCARB | 0 |
17. | 30 L. Lawson | Red Bull | 0 |
18. | 7 J. Doohan | Alpine | 0 |
19. | 5 G. Bortoleto | Sauber | 0 |
20. | 14 F. Alonso | Aston Martin | 0 |
Klasyfikacja konstruktorów F1 po Grand Prix Chin
Poz. | Zespół | Pkt. |
1. | McLaren | 78 |
2. | Mercedes | 53 |
3. | Red Bull | 36 |
4. | Ferrari | 35 |
5. | Williams | 12 |
6. | Aston Martin | 8 |
7. | Haas | 6 |
8. | Sauber | 6 |
9. | Racing Bulls | 3 |
10. | Alpine | 0 |
Kalendarz F1 2025
Lp. | Runda | Tor | Data |
1. | GP Australii | Melbourne | 16.03 |
2. | GP Chin | Szanghaj | 23.03 |
3. | GP Japonii | Suzuka | 06.04 |
4. | GP Bahrajnu | Sakhir | 13.04 |
5. | GP A. Saudyjskiej | Dżudda | 20.04 |
6. | GP Miami | Miami | 04.05 |
7. | GP E. Romanii | Imola | 18.05 |
8. | GP Monako | Monako | 25.05 |
9. | GP Hiszpanii | Barcelona | 01.06 |
10. | GP Kanady | Montreal | 15.06 |
11. | GP Austrii | Spielberg | 29.06 |
12. | GP W. Brytanii | Silverstone | 06.07 |
13. | GP Belgii | Spa | 27.07 |
14. | GP Węgier | Hungaroring | 03.08 |
15. | GP Holandii | Zandvoort | 31.08 |
16. | GP Włoch | Monza | 07.09 |
17. | GP Azerbejdżanu | Baku | 21.09 |
18. | GP Singapuru | Singapur | 05.10 |
19. | GP Teksasu | Austin | 19.10 |
20. | GP Meksyku | Meksyk | 26.10 |
21. | GP Brazylii | Sao Paulo | 09.11 |
22. | GP Las Vegas | Las Vegas | 22.11 |
23. | GP Kataru | Lusail | 30.11 |
24. | GP Abu Zabi | Abu Zabi | 07.12 |