Drugi czas Polaka w historii. Pasjonujący finał mistrzostw świata w Singapurze
Zdjęcie: Kamil Sieradzki miał w Singapurze życiową formę. Jeszcze na ostatnim nawrocie był na medalowej pozycji w MŚ w Singapurze
Najpierw problemy żołądkowe, a później tuż przed eliminacjami pęknięte okularki - występ Kamila Sieradzkiego na 200 metrów stylem dowolnym w mistrzostwach świata w Singapurze stał pod wielkim znakiem zapytania. A jednak Polak w poniedziałek dał radę, a do tego, by znaleźć się wśród ośmiu najlepszych kraulistów świata, potrzebował wyraźnego pobicia rekordu Polski. I tego dokonał. A dziś na ostatnim nawrocie miał czas lepszy jeszcze o 0.67 s i zajmował medalową pozycję. Pozostała ostatnie długość basenu.