Reprezentacja Polski za niespełna dwa miesiące rozpocznie eliminacje do mistrzostw świata 2026. To oznacza coraz więcej pracy dla selekcjonera Michała Probierza, który wraz ze swoimi współpracownikami będzie musiał znaleźć sposób na poprawę wyników drużyny narodowej (wygrała jedno z dziewięciu ostatnich spotkań).
REKLAMA
Zobacz wideo Centrostrzał w Bundeslidze! Ależ bramka Orbana! Bramkarz był w szoku
Reprezentacja Polski potrzebuje świeżej krwi? Mateusz Borek apeluje do Michała Probierza
W programie "Tylko Sport" w Kanale Sportowym głos w tej sprawie zabrał Mateusz Borek. - Uważam, iż Probierz potrzebuje wzmocnienia w reprezentacji - zaczął. I wskazał, kto mógłby dołączyć do sztabu 52-latka.
- Drogi Michale Probierzu. jeżeli dzisiaj poważnie myślisz o wzmocnieniu sztabu, a naprawdę powinieneś myśleć, to polecam ci Łukasza Piszczka. jeżeli będzie zainteresowany funkcją asystenta, bo myślę, iż na dłuższą metę jednak Łukasz musi iść po swoje - powiedział.
Piszczek właśnie stał się dostępny, gdyż po zwolnieniu Nuriego Sahina z Borussii Dortmund dobrowolnie opuścił klub. - jeżeli choćby nie wyszło mu w Borussii i zachował się lojalnie w stosunku do Sahina, to po tym pół roku i kilku porażkach moim zdaniem on zdecydowanie więcej wie o piłce. A jeszcze zderzył się z różnymi sytuacjami w szatni - uzasadnił Borek, przypominając, iż 39-latka chciał mieć w sztabie niejeden kandydat na selekcjonera.
Mateusz Borek rozpływa się nad Łukaszem Piszczkiem. "Najmądrzejszy asystent"
- Uważam, iż reprezentacyjny sztab potrzebuje wzmocnienia i życzyłbym sobie kolejnej rozmowy Probierza z Piszczkiem, którego można by wykorzystać - podkreślił dziennikarz. - Jestem przekonany, iż merytorycznie Piszczek byłby dziś zdecydowanie najważniejszym i najmądrzejszym asystentem Probierza w perspektywie rozpoczęcia eliminacji do mundialu 2026. [...] To jest perfekcyjny moment - ocenił.
Zobacz też: Nie do wiary, co Hiszpanie napisali o Szczęsnym. Szczęka opada
Jednocześnie trudno wykluczyć, iż 66-krotny reprezentant Polski zdecyduje się na samodzielną pracę. W końcu jest na początkowym etapie kariery, zatem każde doświadczenie może okazać się cenne. - Dla Łukasza nie byłoby teraz wstydem choćby objęcie klubu w trzeciej lidze niemieckiej. Warunek jest jeden. To musi być interesujący projekt, z zapleczem kibicowskim, finansowym, ułożonymi strukturami. Nie ma przestrzeni, żeby wejść w nieciekawy projekt - powiedział Borek.
Zanim Piszczek został asystentem Sahina w Borussii Dortmund, był grającym trenerem LKS-u Goczałkowice-Zdrój (marzec 2023 - czerwiec 2024). To, czy jego kolejnym miejscem pracy będzie reprezentacja Polski, może wyjaśnić się jeszcze przed startem eliminacji MŚ 2026. Te kadra Michała Probierza rozpocznie od domowych meczów z Litwą (21 marca) i Maltą (24 marca).