Złożyła pozew o rozwód z powodu niewierności. Mówi o tym cały kraj

22 godzin temu
Zdjęcie: Screen z https://www.instagram.com/mademoiselle.anna/


Ostatnie miesiące nie są spokojne dla Ołeksandra Zubkowa. Miał dopuścić się zdrady, której jak się okazuje, żona do dziś mu nie wybaczyła. I wydaje się, iż już tego nie zrobi. Najlepiej świadczy o tym relacja, jaką na InstaStory w sobotę opublikowała Anna Zubkow. Dała jasno do zrozumienia, co sądzi na temat dalszego małżeństwa z piłkarzem Szachtara Donieck. O sprawie aż huczy na Ukrainie.
Ołeksandr Zubkow to wychowanek Szachtara Donieck. W jego barwach spędził niemal całą karierę, z epizodami na grę w FK Mariupolu czy Ferencvarosie. W sierpniu 2022 roku wrócił do macierzystego klubu i pozostaje w nim do dziś. W tym sezonie wystąpił w 20 spotkaniach we wszystkich rozgrywkach, zdobywając siedem goli i sześć asyst. I choć na boisku wiedzie mu się całkiem nieźle, to w życiu prywatnym już nie.


REKLAMA


Zobacz wideo Po przegranym meczu kibice Legii zwyzywali Koseckiego. "Kazali mi spieprzać do domu"


Problemy Ołeksandra Zubkowa. Jego żona chce rozstać się definitywnie. Sprawa trafiła do sądu
Wydaje się, iż niedługo małżeństwo Zubkowa przestanie istnieć. 28-latek zaczął spotykać się z Anną w 2017 roku. Dwa lata później para zdecydowała się sformalizować związek. Z kolei cztery lata temu na świat przyszła ich córka Sofia.


Pierwsze informacje o kryzysie w małżeństwie pojawiły się w maju ubiegłego roku. Wówczas żona piłkarza ujawniła, iż mężczyzna nie był jej wierny. Skrzydłowy reprezentacji Ukrainy miał dopuścić się zdrady i to nie raz. "Było to dla mnie bardzo nieprzyjemne. (...) Wiem, iż wiele kobiet jest w stanie wybaczyć partnerowi zdradę. Ale ja nie chce tego robić, nie chce, by była droga powrotna. Po prostu nie mogę" - pisała wówczas Anna. Jak donoszą media, kobieta miała też publikować zdjęcia, które były dowodem na niewierność męża, ale gwałtownie je usunęła.


Na tym jednak nie zakończyła. W sobotni poranek opublikowała na InstaStory fotografię pewnego dokumentu. Jak podaje sport.ua, to pozew rozwodowy. Tym samym Anna nie zmieniła zdania i nie zamierza dać kolejnej szansy piłkarzowi. Jak na razie Zubkow nie odniósł się do relacji zamieszczonej przez żonę w mediach społecznościowych.


Pozew rozwodowy Screen z https://www.instagram.com/stories/mademoiselle.anna/3553172410636486249/


O Annie Zubkow było już głośno w przeszłości
Pozew złożony przez kobietę wywołał dość spore poruszenie i o Annie znów zrobiło się głośno. Znów, bo sporo kontrowersji wywołała na początku 2024 roku. Wtedy to, w jednym z wywiadów ujawniła, ile jej wybranek musi zarabiać, żeby się z nim związała. - Nigdy nie mogłabym być z mężczyzną, który nie zarabia dużo pieniędzy lub ma najniższą krajową. Ile pieniędzy musi zarabiać? Nie może zarabiać mniej niż 10 tysięcy euro - podkreślała.
Idź do oryginalnego materiału