Dramat Barcelony tuż przed meczem LM! Lekarz nagle ruszył do Yamala

1 tydzień temu
Koszmarny pech FC Barcelony tuż przed startem pierwszego półfinałowego meczu Ligi Mistrzów przeciwko Interowi Mediolan! Jak informuje hiszpański dziennikarz Alfredo Martinez, przedmeczową rozgrzewkę z urazem opuścił Lamine Yamal! W jego miejsce szykowane już było zastępstwo, ale ostatecznie kibice Barcelony mogli odetchnąć z ulgą.
Problemy zdrowotne nie omijają piłkarzy FC Barcelony w kluczowych momentach sezonu. Zespół Hansiego Flicka przystępował do rywalizacji z Interem pozbawiony Roberta Lewandowskiego oraz Alejandro Balde, którzy od kilku spotkań są poza grą. Wyglądało jednak na to, iż obejdzie się bez kolejnych osłabień, bo w wyjściowym składzie na mecz z mistrzami Włoch znaleźli się praktycznie wszyscy inni najważniejsi gracze.


REKLAMA


Zobacz wideo Lewandowski obcym ciałem w Barcelonie? Żelazny: Statystyki Lewego to jakiś kosmos


Los postanowił jednak srogo zestresować fanów katalońskiego klubu jeszcze przed meczem. Wedle doniesień hiszpańskiego dziennikarza Alfredo Martineza, kontuzji podczas rozgrzewki doznał Lamine Yamal. W jego miejsce do gry desygnowany został już Fermin Lopez, który dołączył do rozgrzewających się intensywniej kolegów.
Jednak najwyraźniej cokolwiek stało się 17-latkowi, nie było na tyle poważne, by nie mógł przynajmniej rozpocząć meczu, bo ostatecznie zaczął od pierwszej minuty. Fermin zgodnie z pierwotnym planem zasiadł na ławce. Pytanie oczywiście brzmi, czy uda mu się go dokończyć, czy może to, co zakuło go w trakcie rozgrzewki (bez powodu nie zszedł), odezwie się ponownie w trakcie spotkania. Oczywiście należy życzyć mu, by wszystko było w porządku.
Szczególnie iż to jego jubileuszowy setny mecz w barwach FC Barcelony. Niemniej Inter wcale nie zamierzał pomóc mu w uczczeniu tego. Mediolańczycy zaszokowali zespół Hansiego Flicka i już w 2. minucie Marcus Thuram pokonał Wojciecha Szczęsnego po błędzie Inigo Martineza. Mecz trwa, a my zapraszamy do śledzenia relacji na żywo autorstwa Jakuba Seweryna na stronie Sport.pl.
Idź do oryginalnego materiału