Dotarło do Bukowieckiej, rekordzistka świata jednak wchodzi do gry. 48.90 sek

2 godzin temu
Zdjęcie: Sydney McLaughlin-Levrone i Natalia Bukowiecka


W rywalizacji na 400 m przez płotki Sydney McLaughlin-Levrone ma pozycję taką, jaką Armand Duplantis posiada w skoku o tyczce. Jest praktycznie nie do pokonania, mimo ogromnych zakusów Femke Bol. Szwed jednak swojej konkurencji na inną wymienić nie może, a Amerykanka - i owszem. Z równie dobrym skutkiem może biegać płaski dystans jednego okrążenia, choć tu też jest ostatnio jedna wielka dominatorka. I taką decyzję Sydney właśnie podjęła, co może mieć poważne konsekwencje dla naszej Natalii Bukowieckiej.
Idź do oryginalnego materiału