Stefano Domenicali, szef Formuły 1, podkreśla, iż sama historia nie wystarczy by dany tor przez cały czas był w kalendarzu Formuły 1. Potrzeba czegoś więcej, zwłaszcza dla młodszej widowni.
Kalendarz Formuły 1 w ostatnich 10 latach przeszedł spore zmiany. Mamy znacznie mniej wyścigów w Europie i znacznie więcej rund na torach ulicznych. W USA realizowane są już 3 wyścigi.
Jednocześnie coraz słabiej wygląda pozycja takich torów jak Spa, które będzie gościło F1 w systemie rotacyjnym. Jest możliwe, iż z serią będzie musiało się pożegnać kilka innych aren, bez których jeszcze niedawno nie wyobrażaliśmy sobie ścigania.
Szef Formuły 1, Stefano Domenicali mówi, iż w tej chwili jest ogromne zainteresowanie organizacją rund F1, a duża konkurencja zmusza obiekty do starań i ponoszenia większych kosztów.
“To oczywiste, iż dziś mówimy o zupełnie innych poziomach inwestycji, niż w przeszłości. Od sezonów 2020-2021, kiedy obejmowałem tę rolę i opcje się kurczyły, dziś mamy tak, iż jedne drzwi się zamykają, a otwierają się kolejne. Konkurencja się zmieniła, jest znacznie bardziej agresywna. To sprawia, iż zamiłowanie do toru nie wystarcza” – mówi Domenicali, cytowany przez Autosport.
Zapytany o to, czy są jakieś granice, których Formuła 1 nie przekroczy w pozbywaniu się historycznych torów, szef serii odpowiada dość jednoznacznie.
“Nie, nie ma. Oczywiście, o ile grand prix ma historyczną wartość, jest to jego zaleta, ale to nie wystarczy. To element dodatkowej historii, ale jest on istotny tylko dla tych, którzy śledzą Formułę 1 od dzieciństwa. Nowi fani – i choć brzmi to dziwnie, ale mówię to na podstawie danych, które są dla nas najważniejsze – mają tendencję do szybkiego przewijania newsów, zapominania, kto wygrał rok temu itp” – mówi Domenicali.
“Dla wielu młodych fanów nie ma żadnej różnicy pomiędzy ściganiem się na nowym torze w Las Vegas a w Monte Carlo. Historia nie jest dla nas fundamentalnym elementem. Musi być ona wspierana przez strukturę, która patrzy w przyszłość, której towarzyszą inwestycje. Infrastruktura jest bardzo ważna bo ceny biletów nie są małe” – dodaje.
Na podstawie: Autosport.com