Dokonali tego! Pierwszy tytuł od 27 lat stał się faktem

speedwaynews.pl 6 godzin temu

Spotkanie zaczęło się od sporej kontrowersji. Emil Sajfutdinow nie widział zielonego światła, które na dobrą sprawę doznało awarii. Nie mógł przez to wystartować, ale taśma startowa poszła w górę. Bieg przerwano na początku drugiego okrążenia, ale dało się wyczuć pewne oburzenie. Phil Morris zabawił się w „złotą rączkę”, dokonał potrzebnej kontroli i wróciliśmy do jazdy. Fricke wygrał wyścig, ale to Sajfutdinow popisał się świetną blokadą i obroną remisu.

Gospodarze kontrolowali spotkanie

Kolejne wyścigi to pokaz możliwości gospodarzy. Dan Thompson odniósł zwycięstwo w biegu rezerw, gdzie Drew Kemp naciskał na jego tylne koło. Brennan i gościnnie startujący Keynan Rew ładnie rozegrali bieg, a Ryan Douglas zanotował upadek. Australijczyk został wykluczony, a powtórka to pewne zwycięstwo gospodarzy. Pierwsza oznaka przebudzenia gości to piąty wyścig. Max Fricke i Luke Becker wykorzystali dobry moment startowy, aby zmniejszyć stratę do dwóch punktów.

Kemp zadecydował o mistrzostwie?

W szóstym wyścigu doszło do naprawdę karkołomnej sytuacji. Danny King nabierał prędkości i próbował zaatakować na drugim łuku trzeciego okrążenia Sama Mastersa. Kapitan gospodarzy przekroczył przepisy i został wykluczony. Wyniki zaliczono, ale problem znalazł się… na końcu. Drew Kemp, chwilę przed upadkiem, zrezygnował z jazdy. Sędzia nie mógł liczyć dorobku Brytyjczyka, przez co bieg wygrali goście, ale 3:2. To potem zaważyło w końcówce.

Dobra końcówka gości

Max Fricke i Ryan Douglas ciągnęli zespół do samego końca. Gdyby nie dobra postawa wspominanej dwójki, Lions mogliby się pożegnać z marzeniami znacznie wcześniej. Po podwójnym zwycięstwie gości w czternastym biegu, Witches musieli tylko dowieźć punkt w piętnastym biegu. Emil Sajfutdinow i Jason Doyle stanęli na wysokości zadania, co więcej pojechali naprawdę dobry wyścig do momentu nieporozumienia po stronie Lions. Max Fricke zmienił tor jazdy, a w niego wjechał Ryan Douglas. Australijczyka wykluczono, a wyniki zaliczono.

Dla Chrisa Louisa to pierwszy tytuł jako właściciel, podobnie dla Ritchiego Hawkinsa jako menedżera. Najbardziej szczęśliwy może być Danny King, który po wielu latach jako kapitan, mógł podnieść trofeum za wygranie ligi. Jest to piaty tytuł, ale pierwszy od 1998 roku. Lions powtórzyli wynik z zeszłego roku.

Wyniki:

Ipswich Witches: 46
1. Emil Sajfutdinow (1*,2,2,1*,3) 9+2
2. Danny King (2,W,3,1*) 6+1
3. Tom Brennan (2*,0,3,2) 7+1
4. Keynan Rew (gość) (3,1,2*,1) 7+1
5. Jason Doyle (2,2,3,2,1) 10
6. Dan Thompson (3,1*,1*,-,0,-) 5+2
7. Jason Edwards (1,-,1,0,-,0) 2

Leicester Lions: 43
1. Max Fricke (3,3,2,3,2) 13
2. Luke Becker (0,2*,2,1*) 5+2
3. Ryan Douglas (W,3,3,3,W) 9
4. Kyle Howarth (1,W,0,3) 4
5. Sam Masters (3,3,1,0) 7
6. Drew Kemp (2,D,D,0,1,2*) 5+1
7. Joe Thompson (0,-,0,-) 0

Bieg po biegu:
1. Fricke, King, Sajfutdinow, Becker 3:3 (3:3)
2. D. Thompson, Kemp, Edwards, J. Thompson 4:2 (7:5)
3. Rew, Brennan, Howarth, Douglas (W) 5:1 (12:6)
4. Masters, Doyle, D. Thompson, Kemp (D) 3:3 (15:9)
5. Fricke, Becker, Rew, Brennan 1:5 (16:14)
6. Masters, Sajfutdinow, King (W), Kemp (D) 2:3 (18:17)
7. Douglas, Doyle, D. Thompson, Howarth (W) 3:3 (21:20)
8. King, Becker, Edwards, J. Thompson 4:2 (25:22)
9. Brennan, Rew, Masters, Kemp 5:1 (30:23)
10. Douglas, Sajfutdinow, King, Howarth 3:3 (33:26)
11. Doyle, Fricke, Becker, Edwards 3:3 (36:29)
12. Douglas, Brennan, Kemp, J. Thompson 2:4 (38:33)
13. Fricke, Doyle, Sajfutdinow, Masters 3:3 (41:36)
14. Howarth, Kemp, Rew, Edwards 1:5 (42:41)
15. Sajfutdinow, Fricke, Doyle, Douglas (W) 4:2 (46:43)

Sędzia: Seth Perkin
Dwumecz: 93:86 dla Ipswich Witches

Idź do oryginalnego materiału