Igor Gryzło rywalizację w Pardubicach zakończył z dorobkiem dziesięciu punktów. To wystarczyło zawodnikowi uplasować się tego dnia na piątym miejscu. Żużlowiec Unii Tarnów nie ukrywał, iż oczekiwał od siebie więcej i podzielił się swoimi przemyśleniami po zawodach. – No nie będę ukrywał, iż liczyłem na podium. Takie miałem nastawienie przed zawodami. Szkoda tych dwóch biegów. Na pierwszy bieg totalnie nie trafiliśmy z ustawieniami. Poszliśmy tak naprawdę „na ślepo”, bo dwa kółka na próbie toru w sumie dużo nie rozjaśniły. No i szkoda tego zera po przegranym starcie z mojej winy. Później ciężko mi było wyprzedzić przeciwników. Wynik mógł być lepszy. Tego szkoda najbardziej – powiedział młodzieżowiec
Pomimo tego, iż w Metalkas 2. Ekstralidze zawodnik nie miał wielu okazji do startów to wiele mógł wyciągnąć i podejrzeć od innych zawodników. Bardziej doświadczeni seniorzy dzielili się swoimi spostrzeżeniami. – Poznałem osobiście wielu już utytułowanych i zasłużonych zawodników. Bardzo dużo od nich wyniosłem. Mieliśmy w zespole Mateja Žagara, Mateusza Szczepaniaka, Timo Lahtiego oraz Marko Lewiszyna. Od wszystkich idzie wyciągnąć dużo fajnych, ciekawych informacji, które na pewno zaprocentują – podsumował.
Igor Gryzło pozytywnie patrzy w przyszłość. 18-letni zawodnik na ten sezon patrzy znacznie przychylniej niż poprzedni, choć nie obyło się bez urazu u progu sezonu. Nie ukrywa także, iż ma nadzieję na większą częstotliwość jazdy w rozgrywkach ligowych. – Ten sezon z pewnością był dużo lepszy niż poprzedni. Niestety nie obyło się bez kontuzji na początku sezonu, ale tak jak wspomniałem sezon na plus. Liczę na to, iż w następnym sezonie dostanę szansę w końcu na jazdę w lidze i będę mógł tam pokazać swoje umiejętności – zakończył młodzieżowiec.