
Rywalizacja w Rajdzie Portugalii rozpoczęła się widowiskowym superoesem rozgrywanym tuż przy Oceanie Atlantyckim. Kajetan Kajetanowicz i Maciej Szczepaniak znakomicie otworzyli zmagania, uzyskując drugi czas w klasie WRC2 Challenger.
Po efektownej ceremonii rozpoczęcia rajdu, która miała miejsce u stóp zabytkowego centrum Coimbry, zawodnicy przenieśli się do nadmorskiej miejscowości Figueira da Foz. To właśnie tam, na miejskich ulicach, rozegrano krótką, ale wymagającą próbę. Trasa była asfaltowa, jednak rajdówki wyposażone były w szutrowe zawieszenia i opony, co znacząco utrudniało zadanie kierowcom.
Zobacz też: Carlos Sainz na czele FIA? Gwiazdy WRC jednomyślnie go wspierają
Kajetanowicz i Szczepaniak zaprezentowali świetną formę – na niespełna trzykilometrowym odcinku wywalczyli drugą lokatę w WRC2 Challenger oraz czwartą w klasyfikacji WRC2. Duet reprezentujący ORLEN Rally Team pokonał ponad 30 załóg w swojej klasie, rozpoczynając rajd w imponującym stylu.
„Rozpoczęliśmy rajd od odcinka asfaltowego przejechanego na szutrowym zawieszeniu, więc samochód był bardzo miękki. Utwardziliśmy go trochę klikami, ale i tak zachowywał się nie najlepiej. Natomiast wszyscy mieliśmy tak samo. W tym momencie zajmujemy drugie miejsce w Challengerze, gdzie mamy bardzo mocną ekipę – blisko 40 samochodów, więc jest z kim się ścigać. adekwatna rywalizacja zaczyna się jutro. Przed nami bardzo długi dzień. Z hotelu wyjedziemy o 6:30, a wrócimy około 22:00. Mamy do przejechania dystans porównywalny z całą rundą mistrzostw Polski i to z bardzo krótkimi przerwami na serwis, podczas których i tak ze względu na ograniczenia nie można zrobić zbyt wiele. Będzie to więc bardzo wymagający dzień, jeden z najtrudniejszych w mojej karierze. Wszystkich rywali czeka to samo, trzeba znaleźć kompromis. Cały czas próbuję dopasować samochód do siebie. To mój drugi rajd w Toyocie i choć wiem, iż powinienem trochę bardziej w siebie uwierzyć, to patrzę na to realnie. Nie jestem w stanie przeskoczyć wszystkiego, skoro ścigam się z zawodnikami, którzy doskonale znają swoje auta. Ale jestem tutaj i cieszę się, iż potrafimy walczyć z najlepszymi kierowcami na świecie.” – mówił po pierwszym odcinku specjalnym Kajetan Kajetanowicz.

W piątek zawodnicy będą kontynuować rywalizację w piątej rundzie sezonu WRC 2025. Tego dnia czeka ich intensywny harmonogram obejmujący aż dziesięć odcinków specjalnych. Każdy z czterech oesów – Mortágua (14,59 km), Lousã (12,28 km), Góis (14,30 km) oraz Arganil (14,41 km) – zostanie pokonany dwukrotnie. Na zakończenie etapu zaplanowano pojedyncze przejazdy prób Águeda / Sever (15,08 km) oraz Sever / Albergaria (20,24 km).
Łączny dystans odcinków specjalnych do pokonania wyniesie 146,48 kilometra. Dłuższy serwis przewidziano dopiero po zakończeniu etapu, natomiast wcześniej zawodnicy będą mogli skorzystać jedynie z dwóch 20-minutowych przerw na ograniczone naprawy i korekty ustawień. Pierwszy oes ruszy o godzinie 8:35 czasu polskiego.