Do 87. minuty Legia prowadziła 2:0. Potem Szkoci ruszyli

2 dni temu
Legia Warszawa aż do 87. minuty wyjazdowego meczu z Hibernian o awans do Ligi Konferencji miała niemal wymarzony wynik. Końcówkę zagrała jednak bardzo słabo i do ostatnich sekund musiała drżeć o zwycięstwo. Hibernian - Legia 1:2.
Była 35. minuta czwartkowego meczu Hibernian - Legia Warszawa. Właśnie wtedy przed polem karnym gospodarzy piłkę przejął Rafał Augustyniak, minął rywala i oddał strzał z 20 metrów. Jego próba została zablokowana, ale dopadł do niej jeszcze Bartosz Kapustka, strzelił z 10 metrów, ale też został zablokowany. Wtedy sędzia główny Mohammad Al-Emara dostał sygnał z VAR-u, iż być może Burshiri zablokował strzał ręką. Po długiej analizie arbiter poszedł obejrzeć powtórkę i podyktował rzut karny. Do piłki podszedł Nsame i pewnym strzałem pod poprzeczkę zdobył gola. Dla Kameruńczyka to szósty gol w tym sezonie w 10 spotkaniu.


REKLAMA


Zobacz wideo Urban nie wytrzymał! "Czy ja się nie przesłyszałem?!"


Legia Warszawa wygrywa w Szkocji
Legia Warszawa wtedy prowadziła 1:0, choć wcale nie była zespołem dużo lepszym. W pierwszym kwadransie to choćby gospodarze byli groźniejsi, choć nie oddali celnego strzału na bramkę. W ostatnim kwadransie dominowali jednak goście. Dostali za to nagrodę w postaci drugiego gola! Po świetnym przechwycie Jana Ziółkowskiego w okolicach środka boiska, Nsame dostał podanie na 14. metr. Spokojnie miękko dośrodkował do Pawła Wszołka, który strzałem z woleja z dwóch metrów pokonał bramkarza.


Od początku drugiej części gospodarze rzucili się do szalonych ataków, by zdobyć kontaktowego gola. W 51. minucie po rzucie rożnym Bushiri uprzedził Kapuadiego, strzelił z czterech metrów głową, ale nad poprzeczką. To była świetna okazja. Chwilę później Biczachczian uderzył mocno z 20 metrów, ale tuż nad poprzeczką.
W 61. minucie Legia zdobyła trzeciego gola. Po koronkowej akcji Bartosz Kapustka strzałem z 14 metrów trafił do siatki. Niestety w tej akcji Wszołek był na spalonym i sędzia bramki nie uznał. Potem kilka się działo ciekawego, aż do końcówki.
W 83. minucie rezerwowy Thibault Klidje (pojawił się na boisku zaledwie 180 sekund wcześniej) fatalnie strzelił głową z pięciu metrów, niekryty przez nikogo. Tobiasz choćby nie drgnął i od razu krzyczał w kierunku kolegów za zaspanie w tej sytuacji. To nie pomogło, bo w 87. minucie goście znów zaspali. Tobiasz świetnie obronił strzał głową Klidje, ale Josh Mulligan skutecznie dobił, na raty z sześciu metrów. W ostatnich minutach Hibernian chciał wyrównać, atakował, ale brakowało mu dokładności.
Zobacz także: Kosmiczny mecz o LK! Do przerwy było 4:1, a potem padły cztery gole


Rewanżowy mecz odbędzie się w stolicy 28 sierpnia. Początek o godz. 21. Relacja na żywo na Sport.pl i w aplikacji mobilnej Sport.pl LIVE.
Hibernian - Legia Warszawa 1:2 (0:2)


Bramki: Mulligan (87.) - Nsame (35. rzut karny), Wszołek (45.+3.)
Hibernian: Smith - O'Hora, Bushiri Ż, Iredale, Obita - Cadden, Levitt Ż (53. Chaiwa Ż), Mulligan - Boyle, Bowie (80. Klidje), Campbell Ż (54. McGrath).
Legia: Tobiasz - Ziółkowski, Kapuadi, Jędrzejczyk - Wszołek, Augustyniak, Elitim (88. Szymański), Vinagre - Biczachczian Ż (72. Morishita), Nsame (78. Rajović), Kapustka Ż (88. Stojanović).
Idź do oryginalnego materiału