"Dlatego tak grają". Co za słowa Koemana o Polsce tuż po meczu

2 godzin temu
Reprezentacja Polski w piątkowy wieczór zremisowała z Holandią (1:1) i przedłużyła serię meczów bez porażki do pięciu z rzędu. Biało-Czerwoni zagrali dobry mecz i postawili się faworyzowanego rywalowi. Po spotkaniu głos zabrał selekcjoner rywali Ronald Koeman.
Jan Urban wciąż nie przegrał meczu w roli selekcjonera. Po remisie z Holandią (1:1) i wygranych z Finlandią (3:1), Nową Zelandią (1:0) i Litwą (2:0) przyszedł... kolejny remis z Holandią (1:1). Biało-Czerwoni po raz drugi w tych eliminacjach utarli nosa renomowanemu rywalowi. Jak mecz ocenił opiekun Holendrów Ronald Koeman?


REKLAMA


Zobacz wideo Kosecki o relacjach z Urbanem: Czasami bałem się do niego podchodzić


Koeman zabrał głos. "Mieliśmy pewne trudności"
- Mieliśmy pewne trudności, jeżeli chodzi o kreowanie szans przeciwko tak niskiej obronie. Często musieliśmy długo szukać rozwiązania czy to przez klepkę, czy przez bardziej cierpliwe budowanie akcji, czy też przerzuty z jednej strony na drugą, czy przez grę jeden na jeden Cody'ego Gakpo. W pierwszej połowie nie do końca nam to wychodziło. Polska oczywiście groźnie kontrowała po przejęciu piłki, dobrze przechodziła z obrony do ataku - powiedział selekcjoner naszych piątkowych rywali. Tłumaczenie jego słów przytacza "Przegląd Sportowy".
Doświadczony szkoleniowiec nie szczędził pozytywnych słów pod adresem polskiej kadry. Zrecenzował choćby gola, którego tuż przed przerwą po świetnym podaniu Roberta Lewandowskiego zdobył Jakub Kamiński. Biało-Czerwoni wykorzystali jeden z kontrataków.


- Dlatego tak grają, bo chcą ugodzić przeciwnika z kontry, po szybkim przejściu z obrony do ataku. Najlepszym przykładem jest właśnie ich bramka. Po przejęciu piłki było dwóch Polaków na pięciu Holendrów. Nie powinniśmy byli do tego dopuścić, ale to się wydarzyło - przyznał.
- Polska nie pozostawiła nam zbyt wiele przestrzeni pod bramką. Oni czają się na takie przechwyty i przejście z obrony do ataku. Liczą na przechwyt i szybki kontratak - dodał, przyznając iż chciałby, aby jego zespół kreował więcej sytuacji.


Dla Koemana, dla którego to druga kadencja w roli selekcjonera holenderskiej kadry - wcześniej pracował w niej w latach 2018-2019 - był to 55. mecz w roli szkoleniowca "Oranje". Holendrzy są niepokonani od października 2024 roku i porażki z Niemcami (0:1). W marcu przegrali także, ale po rzutach karnych, a nie podstawowym czasie gry, z Hiszpanią.
Idź do oryginalnego materiału