Dnia 17 września w Gliwicach odbędzie się kolejne znakomite show ze świata freak fightów. High League 4 zapowiada się znakomicie, a w co-main evencie Artur Szpilka spotka się z Denisem Załęckim.
Dla obu zawodników będzie to drugie starcie w formule MMA. „Bad Boy” ma za sobą porażkę po jednogłośnej decyzji z Mateuszem „Don Diego” Kubiszynem, natomiast były pięściarz w debiucie przed czasem rozprawił się z Siergiejem Radczenką.
Choć z początku to Denis Załęcki był typowany na faworyta, z czasem bukmacherzy zmienili zdanie na ten temat. Przyczyniła się do tego kontuzja Torunianina. „Bad Boy” zaznaczył w wywiadzie dla Fansportu TV, iż trenuje tyle, ile może i będzie szukał szybkiego skończenia.
– Trenuję na tyle, na ile noga mi pozwala. Zapi***lam. Jest ciężko, ale daję radę. Siła jest, dynamika jest… będzie ciężki nokaut w pierwszej rundzie!
Denis Załęcki bił się jeszcze przed High League 4!
Wszyscy, którzy choćby okazjonalnie śledzą poczynania Torunianina zauważyli zmianę w jego zachowaniu. Denis Załęcki zdecydowanie się uspokoił i inaczej wypowiada się także w social mediach. Nie oznacza to jednak, iż zmieniły się zasady, jakimi w życiu kieruje się „Bad Boy”.
W wywiadzie udzielonym TV Reklama poruszony został temat walki w formule No Limit. Na ostatniej gali Fame MMA 15 zmierzyli się w niej Kacper Błoński oraz Marcin Dubiel, który zwyciężył po ciężkim, 18-minutowym boju. Przed tym pojedynkiem mówił, iż jeden ze sparingów, jaki przeprowadził, trwał 43 minuty. Załęcki został zapytany o swoją najdłuższą pojedynczą rundę:
– Najdłuższy mój sparing to na ulicy trwał. Jakiś czas temu. Nie wiem ile, długo, k**wa, długo.
To dość zaskakująca informacja, biorąc pod uwagę fakt, iż informacja o starciu „Szpila” vs. „Bad Boy” wiadomo dokładnie od 18 lipca.
– K**wa, jak gość ci proponuje solówkę, chce pokazać, jakim nie jest kotem, to wychodzę z nim od razu! – powiedział Denis Załęcki.
Torunianin zwłaszcza dzięki występom na High League gwałtownie poszerzył grono odbiorców. Nietrudno się domyślić, iż wiele osób mogło by chcieć pojedynku na ulicy z „Bad Boyem”, by samemu zyskać rozpoznawalność. O to też zapytała freak fightera dziennikarka:
– Jak łapie atencje? Jak wychodzimy i idziemy gdzieś, k**wa, do lasu bez kamer, się pobić 1 na 1. Jaka atencja? To on mnie nie lubi i chce mi udowodnić, iż jest lepszy.
– Bije się za pieniądze. No ale słuchaj, skoro z kimś się nie lubię, mam jakiś tam konflikt można powiedzieć od paru lat na przykład, no i się spotykamy i się widzimy, to wychodzimy zaraz, tak? A iż nie mogliśmy spotkać się nigdzie przez poprzednie 2-3 lata i spotkaliśmy się po takim czasie… to wyjaśniliśmy sobie pewne kwestie.
-> Nie przegap premiery książki o legendarnym chuliganie!
Kursy bukmacherskie na walkę Artur Szpilka vs. Denis Załęcki
Galę HIGH League obstawisz wyłącznie u bukmachera eFortuna.pl! Na start przygotowano specjalny BONUS i ZAKŁAD BEZ RYZYKA aż do 600 zł!
Zasady są proste. Jeżeli twój pierwszy kupon będzie zwycięski otrzymujesz wygraną, o ile przegrasz Fortuna zwróci Ci wkład, maksymalnie do 600 zł na konto gracza. Możesz dodać na swój kupon jakiekolwiek rozgrywki sportowe i obstawić za dowolna kwotę, a jeżeli tym razem typerskie przeczucie Cię zawiedzie otrzymasz zwrot postawionej kwoty, który możesz wykorzystać na grę.
- Wygrana Artura Szpilki – 1.45 (Otwórz konto i obstaw)
- Wygrana Denisa Załęckiego – 2.37 (Otwórz konto i obstaw)
-> Gram z Fortuną! Odbieram bonus