Denis Labryga na konferencji FAME 24 przypomniał wszystkim: Jestem naturalem!

3 godzin temu

Denis Labryga w trakcie konferencji przed galą FAME 24 przypomniał, iż jest naturalem!

Labryga na co dzień trenuje w „WCA” chociażby z Janem Błachowiczem czy Mariuszem Pudzianowskim pod okiem znamienitych trenerów. On sam, w przeciwieństwie do nich, walczy we freak fightach, chociaż nieraz wspominał o tym, iż marzy mu się angaż w UFC, czyli najlepszej organizacji MMA na świecie.

ZOBACZ TAKŻE: Labryga nagrał ukrywającego się Załęckiego! „Bad Boya” pilnowała ochrona [WIDEO]

Na ten moment identyfikuje on się rekordem 1-0 po tym, jak pokonał Karola Frąckowiaka na gali Babilon MMA 50. Już 8 lutego stanie przed szansą na polepszenie swojego bilansu, chociaż przyznać trzeba, iż będzie to bardzo trudne zadanie. Otóż naprzeciw Denisa stanie Michał Pasternak, czyli bardzo doświadczony zawodnik Mieszanych Sztuk Walki, który dysponuje znacznie większym doświadczeniem. Czym za to dysponuje Labryga? Siłą oraz większą liczbą kilogramów, które mogą mieć kolosalne znaczenie.

„Jestem naturalem” – Denis Labryga przypomina!

Sylwetka Labrygi i jego siła jest odbierana dość kontrowersyjnie przez fanów freak fightów i nie tylko. Otóż aktualny zawodnik FAME dysponuje dobrą sylwetką w obliczu ponad 115 kilogramów, którą dodatkowo uzyskał w stosunkowo krótkim czasie. choćby były mistrz KSW, a aktualny zawodnik FAME, Marcin Wrzosek przyznał w ostatnim czasie, iż jego sylwetka rzeczywiście bardzo gwałtownie uległa drastycznym zmianom.

Co ciekawe, na temat freak fightera powstał już jakiś czas temu materiał na kanale „Stalowy Szok”. Do czynienia tam mamy z rozłożeniem sylwetki na czynniki pierwsze. Według prowadzącego ten kanał, który trzeba przyznać, iż zna się na rzeczy, Denis jest na tzw. bombie.

ZOBACZ TAKŻE: Adrian Cios zwyzywał Artura Binkowskiego. Olimpijczyk z Sydney dał mu nauczkę [WIDEO]

Sam Labryga natomiast już parę miesięcy temu oświadczył, iż jest tzw. „naturalem”, czyli iż nie stosuje żadnych środków wspomagających, czym wywołał niemałą burzę. Wczoraj w trakcie konferencji przed galą FAME 24 odniósł się do słów Denisa Załęckiego oraz podobno Bartka Szachty, którzy zarzucali mu wprost, iż jest na „towarze”. Były zawodnik WOTORE zareagował na to następująco:

To wyście się wypowiadali na aferkach, jaką to ja mam formę, a ja wypowiedziałem się u siebie w storkach na instagramie, iż ku*wa 2 drożdżówki się wypowiadają na temat mojej formy, ile ja towaru biję itd.. Jest to pomówienie, bo jestem naturalem.

Czy Denis faktycznie jest „naturalem”? Tego nie wiemy. Wiemy za to, iż jeżeli rzeczywiście chce tracić do UFC, to tam nie przejdzie stosowanie tego typu środków, bowiem jest to tam zakazane.

Idź do oryginalnego materiału