Demolka w Pile. Krakowianie bez jakichkolwiek szans

speedwaynews.pl 6 godzin temu

Niedzielny mecz w Pile był istotny szczególnie dla gospodarzy. Drużyna Pronergy Polonii chciała gwałtownie wrócić na zwycięską ścieżkę, po przegranej z Wybrzeżem Gdańsk w nietypowych okolicznościach. Goście z Krakowa z kolei, zgodnie z przewidywaniami, chcieli dzielnie powalczyć o każdy punkt, dając choć odrobinę euforii swoim kibicom.

Piorunujące otwarcie

Zasadniczo niemal każdy spodziewał się, iż gospodarze niedzielnego meczu mocno otworzą rywalizację. Mało kto jednak spodziewał się, iż aż tak mocno. Pilanie nie tylko wygrali pierwszy bieg 5:1, ale poprawili pewnym 4:2 w wyścigu młodzieżowym. W gonitwach 3 i 4 krakowianie wychodzili choćby lepiej ze startu, ale na dystansie byli, cytując jednego z kibiców z Piły, „gruzowani”. Kibicom w szczególności w pamięci zapisze się ostatni wyścig pierwszej serii, kiedy to Jakub Żurek nie tylko był w walce, ale i ładnym atakiem na dystansie minął Dawida Rempałę.

W drugiej serii startów sytuacja niespecjalnie się zmieniła z jednym, ważnym wyjątkiem. Mowa o wyścigu nr 6 i kapitalnej postawie Jesse Mustonena. Fin nie tylko wygrał start, ale i przez 4 okrążenia świetnie bronił się przed bardzo szybkim Villadsem Nagelem. Mimo to goście coraz bardziej zbliżali się do blamażu mając w połowie zawodów na swoim koncie zaledwie 12 oczek.

Kontrola bez potknięć

Zasadniczo po siedmiu wyścigach można było uznać mecz za rozstrzygnięty. Z takiego założenia wyszedł też sztab trenerski Speedway Kraków, który nie próbował przypudrować rezultatu rezerwami taktycznymi. To z kolei było wodą na młyn dla gospodarzy, którzy wygrywali bieg za biegiem. Już po wyścigu nr 10 Polonia była pewna wygranej w całym meczu. I to mimo tego, iż sztab szkoleniowy miejscowych dawał jeździć każdemu z zawodników.

Przed biegami nominowanymi nieco euforii w serca kibiców z Krakowa wlał ponownie Jesse Mustonen. Fin prowadził przez 3,5 okrążenia w biegu 12, ale ostatecznie przegrał z Krzysztofem Sadurskim. Był to jednak jedyny moment w tej części zawodów, gdy któryś z przyjezdnych pokonał rywala na torze.

W biegach nominowanych nie było inaczej. Choć należy oddać Dawidowi Rempale, iż na swój ostatni start zdołał się zmotywować i pokonać Krzysztofa Sadurskiego. W 15 wyścigu z kolei Jakub Żurek zmarnował szansę na zakręcenie się w okolicach dwucyfrówki w meczu ligowym, upadając na 1 łuku.

Wyniki:
PRONERGY POLONIA PIŁA: 64

9. Adrian Cyfer (3,3,3,3,-) 12
10. Norbert Kościuch (2*,2*,2*,-) 6+3
11. Krzysztof Sadurski (-,1,3,3,1) 8
12. Wiktor Jasiński (3,3,-,2*,3) 11+1
13. Jonas Seifert-Salk (2*,-,3,2*,3) 10+2
14. Jakub Żurek (3,3,0,W) 6
15. Jakub Breński (1,0,1) 2
16. Villads Nagel (2*,2,2*,3) 9+2

SPEEDWAY KRAKÓW: 26
1. Bartosz Szymura (0,1,1,0,-) 2
2. Jesse Mustonen (1,3,0,2,2) 8
3. Matic Ivačič (1,2,2,1,1) 7
4. Dawid Rempała (1,0,1*,1,2) 5+1
5. Jakub Juda (-,-,-,0) 0
6. Dawid Grzeszczyk (2,0,1,W) 3
7. Miłosz Duda (0,1,0) 1
8. Ernest Matiuszonok (0,0,0) 0

Bieg po biegu:
1. Cyfer, Nagel, Ivačič, Szymura 5:1 (5:1)
2. Żurek, Grzeszczyk, Breński, Duda 4:2 (9:3)
3. Jasiński, Seifert-Salk, Mustonen, Matiuszonok 5:1 (14:4)
4. Żurek, Kościuch, Rempała, Grzeszczyk 5:1 (19:5)
5. Jasiński, Ivačič, Sadurski, Rempała 4:2 (23:7)
6. Mustonen, Nagel, Szymura, Breński 2:4 (25:11)
7. Cyfer, Kościuch, Duda, Matiuszonok 5:1 (30:12)
8. Seifert-Salk, Ivačič, Rempała, Żurek 3:3 (33:15)
9. Cyfer, Kościuch, Szymura, Mustonen 5:1 (38:16)
10. Sadurski, Nagel, Grzeszczyk, Matiuszonok 5:1 (43:17)
11. Cyfer, Jasiński, Rempała, Szymura 5:1 (48:18)
12. Sadurski, Mustonen, Breński, Duda 4:2 (52:20)
13. Nagel, Seifert-Salk, Ivačič, Juda 5:1 (57:21)
14. Seifert-Salk, Rempała, Sadurski, Grzeszczyk (W) 4:2 (61:23)
15. Jasiński, Mustonen, Ivačič, Żurek (W) 3:3 (64:26)

Idź do oryginalnego materiału