To jedyne spotkanie ligowe, zaplanowane na sobotnie popołudnie. Będzie ono jednak niezwykle ciekawe, bowiem Autona Unia Tarnów ugości Cellfast Wilki Krosno. Gospodarze tej rywalizacji na Podkarpaciu przegrali przed dwoma tygodnia 37-53, więc o odrobienie szesnastu punktów może być ciężko, ale historia „Jaskółek” w tym sezonie nie raz pokazywała już, iż wszystko jest możliwe. Podopieczni Stanisława Burzy na domowym torze są w wyśmienitej formie, a biorąc pod uwagę problemy gości, mogą je wykorzystać.
No właśnie, krośnian ostatnimi czasy prześladuje dość niefortunny pech. W poprzedniej kolejce, gdzie mierzyli się na domowym owalu z H. Skrzydlewska Orłem Łódź, już w pierwszym wyścigu upadł Kenneth Bjerre. Duńczyk w późniejszej fazie zawodów nie był w stanie już startować, a jak się później okazało, Wilki niespodziewanie przegrały z „Orłami”. Na potyczkę w Tarnowie 41-latek zdaniem sztabu szkoleniowego ma być już w pełni gotowy.
Cellfast Wilki Krosno dalej osłabione
To jednak tylko drobny pozytyw w tym całym ambarasie, gdyż w sobotę Piotr Świderski w dalszym ciągu nie będzie mieć do dyspozycji wszystkich podopiecznych. W „Jaskółczym Gnieździe” zabraknie bowiem Piotra Świercza, który w dalszym ciągu dochodzi do siebie po upadku w drugim ćwierćfinale DMPJ w Gorzowie. Przypomnijmy, iż po ataku Radosława Kowalskiego na 20-latka obaj groźnie upadli, a młodzieżowiec „Watahy” dodatkowo doznał urazu lewego obojczyka.
Na ten moment w awizowanym zestawieniu przyjezdnych pod numerem sześć znajduje się Arkadiusz Kordek, natomiast z „siódemką” zgłoszono Jakuba Wieszczaka. Nie wykluczone, iż w ostatniej chwili pojawi się za któregoś z nich Szymon Bańdur i/lub jeszcze Miłosz Grygolec.
– Siemka, na początku chciałbym podziękować za wszystkie wiadomości, które wysłaliście do mnie, pytając o mój stan zdrowia. Od początku tygodnia spędzam ogrom czasu w Centrum Medyczno-Rehabilitacyjne Reha Medica. u pana Grzegorza Sobańskiego, któremu chciałbym bardzo podziękować za opiekę, jaką mam w powrocie do zdrowia.
Niestety ze względu na dyskomfort, jaki mi towarzyszy nie jestem w stanie wystartować w dzisiejszym meczu.
Walczę dalej i niedługo widzimy się na stadionie.
Dziękuję wszystkim, którzy pomagają mi w moim powrocie na tor.
Trzymamy kciuki za Watahę!
– mówi Piotr Świercz na łamach swoich mediów społecznościowych.
Początek meczu w Tarnowie o godzinie 16:30. Portal speedwaynews.pl zaprasza na relację LIVE. Kliknij, by zobaczyć układ par.
