Decyzja zapadła! Probierz i PZPN reagują. Kierunek Portugalia

3 godzin temu
Zdjęcie: Fot. REUTERS/Kacper Pempel


Nie w Polsce, a w Portugalii rozpocznie się listopadowe zgrupowanie reprezentacji Polski - dowiedział się Sport.pl. Nasi kadrowicze mają trenować w Porto, a dopiero po meczu z Portugalią przylecą do naszego kraju.
Reprezentacja Polski zakończyła październikowe zgrupowanie zremisowanym meczem z Chorwacją (3:3), który po nieudanym spotkaniu z Portugalią (1:3) pokazał, iż nasza kadra zmierza w dobrym kierunku. Do ideału daleko, błędów wciąż jest za dużo, ale droga, którą obrał selekcjoner Michał Probierz jest słuszna. Odwagę i zaangażowanie już widać, ale proces odmładzania jeszcze trochę potrwa, a prawdziwą weryfikacją będą dopiero eliminacje mistrzostw świata, które ruszają w marcu 2025 roku. Najpierw naszą kadrę czekają jednak dwa mecze w Lidze Narodów: z Portugalią w Porto i ze Szkocją w Warszawie.


REKLAMA


Zobacz wideo Tak Polacy oceniają reprezentację Polski i selekcjonera Probierza!


Zgrupowanie reprezentacji Polski w Portugalii
To one zdecydują o o naszej przyszłości w Lidze Narodów. Szanse na awans do fazy play-off wciąż są, ale bardziej prawdopodobne, iż będziemy musieli skupić się na walce o utrzymanie w dywizji A. To cel nadrzędny i bardzo istotny nie tylko dla selekcjonera, ale też Polskiego Związku Piłki Nożnej, dlatego już teraz przygotowany został specjalny plan na listopadowe zgrupowanie. Jak dowiedział się Sport.pl, odbędzie się ono nie w Warszawie, a w Portugalii. Piłkarze będą musieli stawić się w Porto w poniedziałek 11 listopada i to tam będą trenować aż do spotkania z reprezentacją Portugalii (15 listopada) . Dopiero po nim polecą lotem czarterowym do Polski, gdzie odbędzie się mecz ze Szkocją (18 listopada).
Taka decyzja selekcjonera Michała Probierza i władz PZPN wiąże się nie tylko z chęcią jak najlepszego przygotowania zawodników do meczu z Portugalią, ale też z problemami z dostępnością boisk do treningu w okolicach Warszawy. Podczas październikowego zgrupowania nasza kadra trenowała głównie w Legia Trening Center, miała zapewnione bardzo dobre warunki, ale na każde zajęcia musiała dojeżdżać z hotelu około godziny. - Rozmawialiśmy bardzo długo z prezesem Kuleszą i zrobimy wszystko, żeby zbudować jakieś centrum treningowe. Chcemy stworzyć piłkarzom jak najlepsze warunki do pracy. Wydaje mi się, iż w 40-milionowym kraju musimy doprowadzić do momentu, iż przyjeżdża kadra i ma gdzie trenować, a nie iż musimy jeździć godzinę w inne miejsce. Mamy dwa, trzy pomysły i mam nadzieję, iż uda się je zrealizować - mówił selekcjoner na pierwsze konferencji październikowego zgrupowania.
Nowoczesne ośrodki treningowe mają m.in. reprezentacje Francji, Niemiec, Anglii, a choćby Walii. PZPN też chciał taki wybudować, ale minister sportu Sławomir Nitras zmienił decyzję Kamila Bortniczuka i cofnął obiecane przez poprzednika 300 mln zł na ten cel.
Idź do oryginalnego materiału