Daro Lew przypisuje sobie zasługi w MMA: Liska i Kołeckiego wprowadziłem do KSW

1 godzina temu


Popularny freak fighter Daro Lew przypisuje sobie zasługi w polskim MMA. I czysto teoretycznie ma w tym wszystkim rację. Dariusz Kaźmierczuk, bo tak nazywa się Daro Lew przypomina wszystkim, iż to on był tym zawodnikiem, po pokonaniu którego dwójka zawodników dostała szansę angażu przez KSW.

Przypominamy, iż Daro Lew w swojej karierze walczył w takich organizacjach jak FAME MMA, High League, PLMMA, MMA‑VIP czy Prime MMA, gdzie głównie przegrywał.

Ostatnie starcie z jego udziałem miało miejsce w miniony piątek, gdzie na gali MMA Attack 6 w Będzinie przegrał z Soniciem Valerianovem.

  • ZOBACZ TAKŻE: Prawdziwa fortuna dla AJ’a i Liska za walkę na KSW!

Daro Lew przypisuje sobie zasługi w MMA: Liska i Kołeckiego wprowadziłem do KSW

Teraz natomiast Daro Lew przypomina wszystkim, iż to on był tym zawodnikiem, który dał przepustkę Piotrowi Liskowi, a wcześniej Szymonowi Kołeckiemu do angażu w KSW.

Przypominamy, iż Piotr Lisek jest bohaterem głośnego transferu KSW. Na gali XTB KSW 113 w Łodzi skrzyżuje rękawice z freak fighterem Adamem Josefem i będzie to jego druga walka stoczona w formule mieszanych sztuk walki.

Pierwszą było starcie na gali Fame Friday Arena 2 z Daro Lwem.

I właśnie tutaj Daro Lew wchodzi cały na biało i przypomina wszystkim kibciom, iż jest gatekeepeerem KSW:

„Jako jedyny biłem się z 3 olimpijczykami i nie ma drugiego takiego samego! Liska i Kołeckiego wprowadziłem do KSW nie musicie dziękować pozdr”

Jako jedyny biłem się z 3 olimpijczykami i nie ma drugiego takiego samego! Liska i Kołeckiego wprowadziłem do KSW nie musicie dziękować pozdr🦁 @famemmatv @szymonkolecki https://t.co/VqeNp3is8T

— Daro "Lew" Kazmierczuk (@lew_daro) December 2, 2025

Chociaż kariera Daro Lwa w MMA to w dużej mierze porażki, ale rola freak fightera, a nie klasycznego zawodnika MMA uczyniły go rozpoznawalnym w świecie sportów walki.

Idź do oryginalnego materiału