Czarne chmury nad Lechią Gdańsk. Będą musieli zapłacić miliony?

3 godzin temu
To nie są łatwe chwile dla Lechii Gdańsk. Istnieje zagrożenie, iż klub będzie musiał zapłacić miliony swoim byłym piłkarzom - Luisowi Fernandezowi oraz Conrado. Lechia przegrała przed FIFA sprawę z tymi zawodnikami. Gdańszczanie złożą odwołanie do CAS (Sportowego Sądu Arbitrażowego) w Lozannie. W jaki sposób przebiegał ten konflikt?
Luis Fernandez i Conrado rozwiązali kontrakty z Lechią Gdańsk z winy klubu. Lechia natomiast nie zgadza się z takim stanowiskiem. Strony pozwały siebie nawzajem, a FIFA stanęła po stronie piłkarzy, co często ma miejsce w takich przypadkach. Gdańszczanie starają się nie załamywać rąk. Jak poinformował "Dziennik Bałtycki", klub złoży wniosek do CAS w Lozannie, a sprawa może się jeszcze przeciągnąć. Lechia liczy na odpowiednie rozwiązanie całej sytuacji, choć jest zagrożenie, iż będzie musiała zapłacić sporo pieniędzy byłym piłkarzom.


REKLAMA


Zobacz wideo Szczere wyznanie Rzeźniczaka. "Żona wysłała mnie do psychiatry"


O co poszło w sporze Lechii z zawodnikami?
Przypomnijmy, iż Luis Fernandez rozwiązał kontrakt z gdańskim klubem ponad rok temu. Hiszpan burzył się, iż Lechia nie pozwala mu trenować. Jeden z punktów regulaminu FIFA natomiast jasno mówi o tym, iż piłkarz powinien mieć możliwość treningów z pierwszym zespołem. Według Lechii z kolei Fernandez od ponad roku nie był zdolny do gry.
Jako iż Hiszpan zarabiał 30 tysięcy euro miesięcznie, to w przypadku przegranej sprawy Lechia będzie musiała mu zapłacić około trzy miliony złotych plus odsetki. Wszystko dlatego, iż jego kontrakt był istotny do czerwca 2026 roku.
jeżeli chodzi o Conrado, to mowa o innym problemie. Ten zawodnik uważał, iż Lechia nie wywiązuje się z płacenia zaległości finansowych i podkreśla, iż kontrakt został rozwiązany z winy klubu. Umowa obowiązywała do czerwca 2027 roku.


Lechia będzie zatem bronić swoich racji przed CAS. Decyzja z pewnością nie nadejdzie szybko. "Dziennik Bałtycki" poinformował, iż sprawa może przeciągnąć się choćby do lata przyszłego roku. W przeszłości już raz zdarzyło się, iż gdańszczanie przegrali batalię z zawodnikiem. Mowa rzecz jasna o sporze z Ilkayem Durmusem, któremu trzeba było wypłacić zaległe pieniądze do końca kontraktu oraz odszkodowanie.


Czytaj także: Oto największy przegrany w reprezentacji Polski. "Nie widziałem go tak słabego"
Lechia musi gonić w PKO Ekstraklasie
Spory sądowe z dwoma byłymi piłkarzami to oczywiście jedyni część problemów Lechii. w tej chwili zespół zajmuje ostatnie miejsce w PKO Ekstraklasie z dorobkiem 7 punktów.
Gdańszczanie mogą się cieszyć, iż strata do pozycji gwarantującej utrzymanie w najwyższej klasie rozgrywkowej nie jest duża i wynosi tylko dwa punkty. Pierwszy mecz po przerwie reprezentacyjnej podopieczni Johna Carvera rozegrają 19 października. Rywalem będzie Piast Gliwice. Początek spotkania o godz. 12:15.
Idź do oryginalnego materiału