Cudowny gol Arsenalu! Nie spodziewali się tego, co się stało w 94. minucie

2 godzin temu
Piłkarze lidera Premier League - Arsenalu aż do 94 minuty prowadzili na wyjeździe 2:1 z Sunderlandem, a pięknego gola zdobył Leandro Trossard. Wtedy do akcji wkroczył Holender Brian Brobbey.
Była 74. minuta meczu 11. kolejki Premier League: Sunderland - Arsenal. Właśnie wtedy przy remisie 1:1 piłkę na 30 metrze otrzymał Trossard, minął jednego z rywali i zdecydował się na strzał z 18 metrów. Ku euforii kibiców gości piłka poleciała pod poprzeczkę i nie poradził sobie z nią bramkarz Robin Roefs. Rzucił się do piłki, ale nie był w stanie jej sięgnąć.

REKLAMA







Zobacz wideo



Arsenal prowadził do 94. minuty. Wtedy stało się to
- Jakie uderzenie, coś pięknego. Stworzyła się przestrzeń dla Leandro Trossarda, który teraz zbiera gratulacje. Cudowne uderzenie, tak szczerze mówiąc, to on nam się podobał od początku meczu - zachwycali się komentatorzy Canal+Sport, a Arsenal prowadził 2:1.






Gospodarze grali jednak do końca. W 94. minucie po dośrodkowaniu z głębi boiska, bramkarza Davida Rayę uprzedził uprzedził wprowadzony pół godziny wcześniej na boisku Holender Brian Brobbey i trafił do bramki. W efekcie mecz zakończył się remisem 2:2.






Arsenal utrzymał prowadzenie w tabeli Premier League. W 11 meczach ma 26 punktów, siedem więcej od Manchesteru City (jedno spotkanie mniej) i Sunderlandu. Czwartą pozycję zajmuje Tottenham, piątą Liverpool, szóstą Bournemouth, a siódmą Manchester United (wszyscy po 18 punktów).
Zobacz także: Druzgocące wieści. Nie żyje Mia Hamant. Miała zaledwie 21 lat



W sobotę odbędzie się jeszcze jeden mecz: Chelsea - Wolves (godz. 21). W niedzielę starcia: Aston Villa - Bournemouth, Brentford - Newcastle, Crystal Palace Brigjton, Nottinham - Leeds (wszystkie godz. 15) i wielki hit kolejki: Manchester City - Liverpool (godz. 17.30).


Sunderland - Arsenal 2:2 (1:0)

Bramki: Ballard (36.). Brobbey (90.+4.) - Saka (54.), Trossard (74.).

Inne wyniki 11. kolejki:

Tottenham - Manchester United 2:2 (0:1),
Everton - Fulham 2:0 (1:0),
West Ham - Burnley 3:2 (1:1).
Idź do oryginalnego materiału