Co za wpadka po finale Australian Open. "Koszmar Świątek" musiała oddać trofeum

16 godzin temu
Zdjęcie: fot. Screen: https://x.com/tennis_gifs/status/1883409410124558441


Jelena Ostapenko i Su-wei Hsieh nie zdołały sprawić niespodzianki i przegrały w finale deblowego Australian Open z parą Taylor Townsend - Katerina Siniakova 2:6, 7:6(4), 3:6. Podczas ceremonii wręczenia nagród organizatorzy popełnili całkiem zabawną wpadkę. Łotyszka i reprezentantka Tajwanu chwilę po otrzymaniu pamiątkowych trofeów... musiały je oddać. Dlaczego?
Niedzielny finał debla pań na Australian Open zapowiadał się wyśmienicie. Jelena Ostapenko, która w 2024 roku wygrała deblowy US Open w parze z Ukrainką Ludmyłą Kiczenok, od tego sezonu połączyła siły z mikstową partnerką Jana Zielińskiego Su-wei Hsieh. Ich kooperacja w Melborune dała znakomite efekty, bowiem dotarły aż do finału, gdzie jednak nie były faworytkami. To miano należało się amerykańsko-czeskiej parze Taylor Townsend - Katerina Siniakova, rozstawionej z nr 1.


REKLAMA


Zobacz wideo Nicola Zalewski na zakręcie. Żelazny: On ma problemy nie tylko z trenerem


Ostapenko i Hsieh nie dały rady gigantkom
Czeszka i Amerykanka nie ugięły się pod presją. Nie przeszkodził im choćby przegrany po tiebreaku drugi seta. Wygrały 6:2, 6:7(4), 6:3, dzięki czemu zdobyły swój drugi wspólny wielkoszlemowy tytuł. Dla Siniakovej był to już ogólnie dziesiąty w deblu, czym zrównała się z legendarną Martiną Hingis. Ostapenko oraz Hsieh walczyły dzielnie, ale to nie był ten moment. Być może "jeszcze nie był", bo wielce możliwe, iż ta kooperacja da jeszcze niejeden tytuł.


Wpadka podczas ceremonii wręczenia pucharów. Ostapenko i Hsieh musiały oddać trofea
Dziś musiały zadowolić się srebrnymi talerzami dla finalistek, ale to okazało się nie takie proste. Podczas ceremonii krótko po otrzymaniu swoich trofeów, Tajwanka i Łotyszka gwałtownie zorientowały się, iż coś jest nie tak. Przyjrzały się swoim nagrodom i po chwili "koszmar Świątek", jak bywa nazywana Ostapenko (Polka ma z nią bilans 0-4), zgłosiła problem, po czym obie oddały trofea.


Co spowodowało taką reakcję? Otóż okazało się, iż deblistki przez przypadek otrzymały talerze dla trenerów zwyciężczyń. Nagrody dla nich, a także dla pokonanych w finale są łudząco podobne i wręczający po prostu się pomylili. Na szczęście Ostapenko i Hsieh rzecz jasna nie zrobiły afery, a całą sytuację skwitowały śmiechem. Organizatorzy gwałtownie naprawili swój błąd, a po wręczeniu pucharu triumfatorkom, wszystkie cztery tenisistki mogły zapozować do zdjęć z trofeami.
Idź do oryginalnego materiału