Drużyna prowadzona przez Dariusza Gęsiora rozpoczęła eliminacje do Euro U-17 w wielkim stylu. Nasi juniorzy w środę 9 października nie dali najmniejszych szans Armenii, którą rozgromili aż 8:0. Triumf takich rozmiarów wymiernie zwiększył nasze szanse na awans do kolejnej fazy, niemniej do rozegrania i wygrania przez cały czas były dwa mecze.
REKLAMA
Zobacz wideo Portugalia i Ronaldo przybyli do Warszawy. Kibice czekali na gwiazdy kilka godzin
Polska nie dała szans Gruzji i już może szykować się na wiosnę
Pierwszy z nich rozegrano dzisiaj (sobota 12 października), a naprzeciwko Polaków stanęła reprezentacja Gruzji. Dla zespołu z Zakaukazia było to najważniejsze starcie w kontekście walki o awans. Po porażce z gospodarzami całego turnieju eliminacyjnego, czyli Słowenią (1:2), nie mieli już żadnego marginesu błędu. Musieli pokonać naszą reprezentację, by zachować jakiekolwiek szanse. Zwłaszcza iż Słoweńcy pokonali 1:0 Armenię i mieli sześć punktów po dwóch meczach.
Polacy nie chcieli jednak zostawiać kwestii awansu aż do meczu z gospodarzami i postanowili rozwiać wszelkie wątpliwości jeszcze z Gruzją. Do siatki udało się trafić tuż przed przerwą. Zrobił to konkretnie Bartosz Szywała (na co dzień Śląsk Wrocław) w drugiej minucie doliczonego czasu gry, który przytomnie dobił strzał Tymoteusza Gmura.
Słowenia ostatnim rywalem. Polska wygra grupę?
To nie był jednak koniec strzelania w wykonaniu Szywały. Do siatki trafił także w 57. minucie, korzystając w podania od Filipa Karmelity. Gruzini mogli jeszcze wierzyć w nawiązanie walki, ale tylko do 63 minuty. Nasi rywale sami pozbawili się nadziei na jakikolwiek powrót do meczu, bo to właśnie fatalne podanie z ich strony trafiło pod nogi Mikołaja Czerniatowicza (Escola Varsovia), który skorzystał z prezentu.
Do końca spotkania nasz zespół kontrolował przebieg wydarzeń i nie dał sobie zrobić żadnej krzywdy. Pewne zwycięstwo 3:0 i gwarancja awansu do tzw. "Ligi A", czyli decydującej fazy eliminacji Euro u17. O wygranie grupy zagrają we wtorek 15 października z gospodarzem turnieju, czyli Słowenią.
Polska u17 - Gruzja u17 3:0 (Szywała 45+2', 57', Czerniatowski 63')