Od początku sezonu głośno jest o problemach finansowych tarnowskiego klubu. Zawodnicy nie mieli otrzymywać wynagrodzeń, przez sporo mówiło się o rozwiązaniu kontraktów przez Mateja Žagara i Timo Lahtiego. Szwed miał kilkukrotnie składać wniosek o rozwiązanie umowy, jednak albo go nie opłacił lub poszedł na ugodę z tarnowskim klubem. Inaczej wyglądała sytuacja ze Słoweńcem ścigającym się na chorwackiej licencji. Žagar od kilku spotkań nie pojawiał się w kadrze meczowej „Jaskółek”, a w minioną środę oficjalnie doszło rozwiązania jego umowy z tarnowskim klubem.
Wielki powrót?
Artur Mroczka miał w trwającym sezonie reprezentować barwy drużyny Speedway Kraków. Jednak przed pierwszym meczem zespołu z Krakowa wynikło spore zamieszanie i koniec końców ani razu nie zobaczyliśmy Mroczki w składzie zespołu ze stolicy Małopolski. Jak się okazało, zawodnik zgłosił chęć powrotu do Autona Unii Tarnów, aby pomóc Jaskółkom utrzymać się w Metalkas 2. Ekstralidze. W tym celu uruchomił choćby zbiórkę na zakup sprzętu potrzebnego do ścigania się na żużlu. Więcej o tym TUTAJ.
Nici z transferu
Jak się okazuje, przejście Artura Mroczki ze Speedway Kraków do Autona Unii Tarnów nie jest możliwe. Spowodowane jest to tym, iż Polak posiada kontrakt w Speedway Kraków, więc w takiej sytuacji w grę wchodzi oby wypożyczenie. Jednak takiego manewru nie można przeprowadzić, bowiem po zakończeniu rundy zasadniczej nie można przeprowadzać już wypożyczeń. Tarnowski klub w piątkowym komunikacie oficjalnie przekazał, iż taki ruch nie jest możliwy ze względu na regulamin rozgrywek.
– Unia Tarnów po odejściu Mateja Žagara znalazła się w trudnej sytuacji kadrowej. Analizowane były różne możliwości wzmocnienia zespołu na decydującą fazę rozgrywek. Jedną z opcji do wzmocnienia drużyny było wypożyczenie Artura Mroczki. Aktualnie nie jest możliwe – zgodnie z regulaminem sportu żużlowego, aby Artur Mroczka startował w barwach Jaskółek w tegorocznej fazie Play-Down. – czytamy na profilu Facebook klubu z Tarnowa.
Jedyną opcją dla Autona Unii Tarnów byłoby dokonanie transferu wolnego zawodnika, jednak czasu w taki ruch nie ma zbyt wiele, bowiem okienko transferowe zamyka się 15 sierpnia. Wszystko wskazuje na to, iż Unia do fazy play-down przystąpi w niezmienionym składzie.
