Co dalej z freak fightami? Premier zabrał głos. Jedna z hal dawno podjęła decyzję

3 godzin temu
Lud ma już chleb, teraz chce igrzysk, a w ciężkich czasach pieniądz prawie nikomu nie śmierdzi. Premier Donald Tusk zabrał krytyczny głos w sprawie gal tzw. freak fightów, choć zastrzegł, iż cenzury stosować nie zamierza. Trzymając się tematyki sportowej, piłka w dużej mierze jest po stronie hal widowiskowo-sportowych, które w naszym kraju są własnością samorządową. Jedna z nich, gdańsko-sopocka ERGO ARENA, od dawna gal freak fightów nie gości. Magdalena Sekuła, prezes operatora tego obiektu, wyjaśnia przyczyny.
Idź do oryginalnego materiału