Chelsea idzie po perełkę Barcelony. Promocyjna cena

7 godzin temu
Ubiegłego lata londyńskiej Chelsea udało się wyciągnąć z Barcelony wielki talent w osobie Marca Guiu. Teraz "The Blues" interesują się innymi wielce utalentowanym piłkarzem Barcy w osobie Juana Hernandeza, za którego trzeba by było zapłacić promocyjną cenę. 17-latek znalazł się na celowniku także Manchesteru United.
Latem FC Barcelona straciła jeden ze swoich wielkich talentów. 19-letni w tej chwili napastnik Marc Guiu najwyraźniej nie uwierzył w projekt Hansiego Flicka i zdecydował się przenieść do Chelsea, która musiała zapłacić za niego niedużą klauzulę odejścia w wysokości 6 milionów euro.


REKLAMA


Zobacz wideo Kosecki mocno o Manchesterze United: To jest chyba przeklęty klub


Choć Hiszpan na pewno otrzymał w Londynie dużo większe zarobki, to sportowo ten ruch niekoniecznie mu się opłacił. W Premier League rozegrał zaledwie 70 minut, nieco więcej szans dostawał w Lidze Konferencji, gdzie strzelił 6 goli przez ok. 400 minut, a dodatkowo od lutego leczy poważną kontuzję uda, która wyeliminowała go z gry już na trzy miesiące.
Chelsea idzie po kolejną perełkę Barcelony. Promocyjna cena
Tymczasem Chelsea z bardzo bogatym właścicielem Toddem Boehlym wcale nie zamierza poprzestać w "łowieniu" perełek ze szkółki Barcelony. Jak informuje kataloński "Sport", właśnie wzięła sobie na celownik kolejnego piłkarza - niespełna 18-letniego pomocnika Juana Hernandeza.
Ten, w przeciwieństwie do Guiu, jeszcze nie zadebiutował w pierwszym zespole, sezon rozpoczął w trzecioligowych rezerwach Barcy (8 meczów), ale później wrócił do zespołu juniorów prowadzonych z sukcesami przez Juliano Bellettiego, który okazał się najlepszy w Lidze Młodzieżowej UEFA, wygrywając finał z Trabzonsporem aż 4:1.


Hernandez w UEFA Youth League jako ofensywny pomocnik był jednym z kluczowych piłkarzy, choćby jeżeli nie pokazują tego liczby, bo strzelił tylko dwa gole w dziesięciu spotkaniach. Ponadto jest on piłkarzem reprezentacji Hiszpanii do lat 19.


Teraz przed Hernandezem poważna decyzja ws. przyszłości, bo jego kontrakt obowiązuje tylko przez rok i wpisana jest w nim klauzula odstępnego w wysokości 6 milionów euro, co jest "drobnymi" dla angielskich gigantów. Chelsea w razie transferu miałaby go wypożyczyć do francuskiego Strasbourga, ale młodym Hiszpanem interesuje się też Manchester United.
W przypadku pozostania w FC Barcelonie Juan Hernandez najprawdopodobniej zostałby przesunięty do drugiego zespołu, ale to też zależy od tego, czy rezerwom Barcelony uda się utrzymać w trzeciej lidze.
Idź do oryginalnego materiału