Chelsea i Abramowicz się doigrali. Gigantyczna liczba zarzutów

3 godzin temu
Angielska piłka cały czas czeka na rozwiązanie sprawy Manchesteru City, wobec którego jest aż 115 zarzutów dotyczących naruszeń przepisów finansowych. Tymczasem kolejny gigant Premier League ma spore kłopoty. The Football Association (FA) oskarżyła Chelsea, stawiając jej aż 74 zarzuty. Wszystkie dotyczą zdarzeń z okresu rządów Romana Abramowicza w klubie.
Chelsea wróciła na najwyższą półkę w piłkarskim świecie. W zeszłym sezonie wygrała Ligę Konferencji i Klubowe Mistrzostwa Świata FIFA, odzyskała miejsce w Lidze Mistrzów. Ten sezon Premier League zaczęła naprawdę dobrze, zdobyła siedem punktów w trzech meczach i jest wiceliderem. Ale nagle angielska federacja piłkarska wymierzyła cios w "The Blues".


REKLAMA


Zobacz wideo Lewandowski nie ma żadnych wątpliwości! Ale słowa o Janie Bednarku


Dziesiątki zarzutów wobec Chelsea
FA oficjalnie oświadczyła, iż postawiła Chelsea aż 74 zarzuty. Londyński klub został oskarżony o to, iż w latach 2009-2022 wielokrotnie naruszał przepisy dotyczące agentów piłkarskich, współpracy z pośrednikami oraz inwestycji stron trzecich w zawodników.


Większość zarzutów dotyczy okresu od sezonu 2010/2011 do sezonu 2015/2016. Wtedy Chelsea wygrała Ligę Mistrzów (2012), Ligę Europy (2013), raz została mistrzem Anglii (2015). To czasy, kiedy właścicielem klubu był rosyjski biznesmen, Roman Abramowicz. Po rozpoczęciu inwazji Rosji na Ukrainę musiał sprzedać udziały w Chelsea.


Federacja wyznaczyła termin, do kiedy Chelsea może odpowiedzieć na zarzuty. Ma na to czas do 19 września, czyli nieco ponad tydzień.


To kolejna sprawa w angielskiej piłce, gdzie padło tak wiele zarzutów wobec dużego angielskiego klubu. Wciąż nie zapadł wyrok w sprawie Manchesteru City, wobec którego skierowano aż 115 zarzutów o łamanie przepisów finansowych Premier League. "The Citizens grozi choćby degradacja kilka szczebli rozgrywkowych niżej.
Idź do oryginalnego materiału