Ogromny dramat od kilkunastu godzin przeżywają mieszkańcy Chile. W kraju leżącym na kontynencie amerykańskim doszło do poważnej awarii prądu, przez którą w nocy zupełnie ciemno zrobiło się na terenie czternastu z szesnastu regionów państwa. Nieoczekiwana sytuacja wpłynęła także na odbywający się w Santiago turniej tenisowy. Nagle podczas jednego ze starć na korcie pojawiła się policja. Pojedynek został przerwany po pierwszym secie. Zawodnicy byli zdezorientowani. Kibice natomiast wściekli.