Były wychowanek Apatora zostanie trenerem? „Widzę siebie w tej roli”

speedwaynews.pl 3 godzin temu

Po zakończeniu kariery wielu zawodników nie może żyć bez sportu żużlowego. To jest już nieodłączna część ich życia z którą po prostu nie mogą się już rozstać. Stąd częste decyzje o zdobyciu uprawnień i dalszej kariery żużlowej, jednak w innej roli. Można śmiało powiedzieć, iż wielu nie może narzekać na podjęcie tego ryzyka. Jako dobry przykład, który padł na wstępie, można podać Macieja Kuciapę – obecnego szkoleniowca Orlen Oil Motoru Lublin.

Były zawodnik między innymi ekip z: Rzeszowa, Zielonej Góry czy Rybnika podjął się samodzielnej pracy w klubie z Lublina po odejściu Dariusza Śledzia. Choć nie miał zbyt dużo doświadczenia mocno wierzył w niego Jakub Kępa i nie mógł żałować swojej decyzji. Od 2019 roku były żużlowiec ma na swoim koncie z ekipą Orlen Oil Motoru aż pięć medali: dwa srebrne i dwa złote. Ten przykład pokazuje, iż przy odpowiednim przygotowaniu można osiągnąć na tej płaszczyźnie sukces.

Kolejny były żużlowiec zostanie trenerem?

Nad taką decyzją od dłuższego czasu ma zastanawiać się Adrian Miedziński. Torunianin, który większość swojej zawodowej kariery spędził w barwach macierzystego klubu. Zakończył jednak swoją przygodę z żużlem w 2023 roku, kiedy to przyjął ofertę Unii Leszno. W międzyczasie występował również w ekipie Polonii Bydgoszcz co mocno zniesmaczyło niektórych kibiców. w tej chwili pełni funkcje eksperta stacji Canal+, jednak w jego głowie powoli kiełkuje myśl o kolejnym kroku – objęcia funkcji trenera.

Został o to zapytany w rozmowie z portalem Speedway Ekstraliga, gdzie postawił sprawę jasno.

Tak, widzę siebie w tej roli. Odnajduję się w tym, czuję te emocje i można powiedzieć, iż tak naprawdę się w tym wychowałem. Chciałbym takie coś przeżyć i osiągać wyniki, bo całe życie to robiłem. Sprawia mi to dużą frajdę i myślę, iż o to w życiu chodzi, aby robić to, co się lubi. Papierowo przygotowałem się na to już wcześniej, także mógłbym w takiej roli występować – przyznał.

Czyżby to oznaczało, iż do grona byłych żużlowców dołączy kolejny, który zdecydował się na podjęcie pracy jako trener. Ta wypowiedź wydaje się rozwiewać wszelkie wątpliwości. Czego by nie mówić to Adrian Miedziński posiada duże doświadczenie poparte niezłymi wynikami. Z pewnością byłby w stanie przekazać dużo wiedzy młodym żużlowcom. Czy to przekułoby się na sukces Macieja Kuciapy? Być może niedługo się o tym przekonamy.

Adrian Miedziński
Idź do oryginalnego materiału