Halep została zdyskwalifikowana za doping w 2022 roku. O powrót do gry walczyła przez blisko dwa lata. I choć w marcu 2024 roku uzyskała pozytywną dla siebie decyzję Trybunału Arbitrażowego ds. Sportu w Lozannie, to jej powrót do gry był nieudany. W tym roku otrzymała "dziką kartę" na Australian Open, ale nie zagrała w tym turnieju z powodu kontuzji.
REKLAMA
Zobacz wideo Cristiano Ronaldo: Najlepszy w historii jestem ja
Decyzja Halep wstrząsnęła kibicami. O wszystko oskarżają WTA
Rumunka postanowiła ogłosić przejście na emeryturę po porażce w 1. rundzie turnieju WTA 250 w Kluż-Napoce, gdzie przegrała z Lucią Bronzetti 1:6, 1:6. Jej decyzja - choć można było się jej spodziewać od jakiegoś czasu - zszokowała światowe media. Nic dziwnego, iż w dyskusjach o zakończeniu kariery przez Halep, od razu wrócił temat zawieszenia za doping - również w komentarzach kibiców.
"Powinni ją potraktować jak Igę Świątek i Jannika Sinnera. Gdyby tak zrobili, to wciąż by grała i wygrywała" - napisał na Twitterze jeden z fanów. "Okradli ją z jej dumy i szczęścia" - dodał inny.
Ogromne kontrowersje wywołał post WTA, w którym organizacja gratulowała Halep "niesamowitej kariery".
"Dzięki za zrujnowanie końcówki jej kariery" - napisał w odpowiedzi jeden z kibiców. "Zasługiwała na więcej z waszej strony. Została potraktowana niesprawiedliwie" - dodała inna fanka. "Byłoby dobrze, gdybyście chronili Simonę, ale zawiedliście" - stwierdziła kolejna. "Wasze podejście do niej przez ostatnie dwa lata było obrzydliwe i kropka". Podobnych opinii nie brakowało również pod postami opublikowanymi przez oficjalne konta turniejów wielkoszlemowych.
"Simony będzie brakować. Pewnego dnia WTA będzie musiała wyjaśnić, dlaczego tak źle ją potraktowano. WTA okradła ją z jej najlepszych lat, a nam zabrano euforia z oglądania jej gry" - napisał jeden z fanów pod postem Wimbledonu.
O tym jak duży wpływ na końcówkę kariery Halep miała decyzja o zawieszeniu, wspomniał też ostatni zagraniczny trener Rumunki Carlos Martinez Comet. - To, co się tam wydarzyło, było haniebne, patrząc na późniejsze przypadki Sinnera i Świątek... Nie byli traktowani tak samo. Straciła tyle czasu, iż odbiło się to negatywnie na jej karierze. To była niesprawiedliwość - stwierdził.