Po fantastycznym początku sezonu w wykonaniu FC Barcelona nie ma już praktycznie śladu. Zespół prowadzony przez Hansiego Flicka stracił prawie całą żmudnie budowaną przewagę i musi z obawą patrzeć za plecy, gdzie czai się Real Madryt. Hiszpańscy eksperci uważają, iż duża w tym "zasługa" Inakiego Peni, który broni kosztem Wojciecha Szczęsnego. Hansi Flick na poniedziałkowej konferencji prasowej chwalił Polaka i przekazał światu ogłoszenie w jego sprawie.