Burza w Holandii po meczu z Polską! "Fatalny"

1 godzina temu
Holenderskie media skrytykowały postawę swojej reprezentacji w meczu z Polską na PGE Narodowym. Dziennikarze docenili też dobrą grę Biało-Czerwonych. "Polska broniła się z dużą dyscypliną" - m.in. czytamy.
Reprezentacja Polski zagrała kolejny dobry mecz za kadencji Jana Urbana. Biało-Czerwoni w piątkowy wieczór zremisowali u siebie z Holandią 1:1 w barażowych spotkaniu do przyszłorocznych mistrzostw świata. Polacy są już pewni udziału w barażach, a Holendrzy niemal na 100 proc. wygrają grupę.


REKLAMA


Zobacz wideo Kosecki o relacjach z Urbanem: Czasami bałem się do niego podchodzić


Holenderskie media: Ten mecz nie zapadnie w pamięci
Holenderskie media nie są zadowolone z postawy swojej drużyny.
"Holandia nieoficjalnie zakwalifikowała się na przyszłoroczne MŚ po remisie z Polską" - to tytuł relacji z meczu na "Ad.nl".
"Dzięki remisowi Holandia ma niemal zapewniony awans na MŚ, ale mecz nie przyniósł powodów do świętowania. Fatalny mecz pokazał przede wszystkim, iż Holandia nie może w najbliższym czasie uznać się za faworyta. Chwilami można było odnieść wrażenie, iż to mecz chodzącej piłki nożnej, bo obie drużyny przemierzały warszawskie boisko w ospałym tempie. Polacy stopniowo zaczynali rozumieć, iż cud nie jest już możliwy, a Holandia po prostu nie chciała przegrać przeciętnego meczu. Na pewno nie zapadnie on w pamięci" - czytamy.


"Korki na butelkach szampana pozostaną jeszcze przez jakiś czas. Ale po remisie 1:1 z Polską, MŚ są już o włos. Wiedząc, iż remis oznaczałby nieoficjalną kwalifikację do MŚ, a co za tym idzie, dobry wynik sam w sobie, słaba holenderska drużyna zdawała się być uśpiona" - dodaje prestiżowy holenderski dziennik "De Telegraaf".


Polaków pochwalił portal "Nos.nl".
"Po nieco ponad minucie Polacy boleśnie obnażyli słabość przeciętnej Holandii. Cash, człowiek stojący za pięknym remisem 1:1 we wrześniu na De Kuip, znalazł miejsce na prawym skrzydle, groźnie dośrodkował i Nicola Zalewski strzelił nad poprzeczkę. Polacy świetnie zagrali tuż przed przerwą. Kamiński umknął uwadze rywali i znalazł się sam przed Verbruggenem. Holender się zawahał, a Polak ładnie posłał piłkę między nogami" - pisze dziennikarz Jesse Wieten.
Biało-Czerwoni byli też chwaleni przez "Voetbalzone.nl".
"Wieczór rozpoczął się od imponującego startu Polaków. W drugiej minucie Zalewski miał znakomitą okazję, ale skrzydłowy Atalanty strzelił z bliskiej odległości nad bramką. Polska broniła się z dużą dyscypliną i czekała na kontrataki. W końcówce dzięki znakomitemu zagraniu Lewandowskiego, który świetnie podał do Kamińskiego, zdobyli gola na 1:0. W drugiej połowie Polacy próbowali dalej atakować, szczególnie strzelając z dystansu" - czytamy.


Zwrócił też uwagę na dużą irytację trenera Koemana.
"Holenderska drużyna miała problemy z odzyskaniem pełnej kontroli nad piłką i po raz kolejny ich słabość w kontratakach była widoczna. Trener Koeman był wyraźnie zirytowany, gdy Polacy mogli grać kontry i biegać osiemdziesiąt metrów" - dodaje.
Zobacz także: Oto dlaczego kibole wyszli ze stadionu w 63. minucie meczu Polska - Holandia
Po siedmiu kolejkach Holandia z 17 punktami prowadzi w grupie. Przed ostatnią serią trzy punkty mniej ma Polska.


W poniedziałek, 17 listopada Biało-Czerwoni zagrają na wyjeździe z Maltą, a Holandia podejmie Litwę.


Relacja na żywo z meczu Malta - Polska na Sport.pl i w aplikacji mobilnej Sport.pl LIVE.
Idź do oryginalnego materiału