"Janek, trzymam za Ciebie kciuki oraz za drużynę. Jesteś odpowiednim człowiekiem na prowadzenie kadry i wierzę, iż kibice pomogą nam w awansie na MŚ w USA" - takimi słowami Michał Probierz "przywitał" swojego następcę w reprezentacji Polski. Rzecz w tym, iż konferencja prasowa na której PZPN przedstawi Jana Urbana jako nowego szkoleniowca, odbędzie się dopiero jutro o 12:00. Dlatego spora część opinii publicznej dopatrzyła się w tym wpisie uszczypliwości byłego już selekcjonera, oraz braku klasy.
REKLAMA
Zobacz wideo Kosecki wspomina wybuch Jana Urbana: Co wy k***a, nie umiecie tego?
Do tej grupy należy Marek Koźmiński, który na antenie TVP Sport powiedział: - Jestem zażenowany tym, iż Michał Probierz nie pozwala nam o sobie zapomnieć. Na kilka godzin przed oficjalnym ogłoszeniem, wychylił się i pogratulował. To świadczy, iż chce zwrócić na siebie uwagę.
Pierwszy problem, który Urban musi rozwiązać: powrót Lewandowskiego
Były wiceprezes PZPN wyraził też swoją opinię o zatrudnieniu Urbana i tym, jaki krok nowy trener kadry będzie musiał podjąć na samym początku: - Janek Urban był w mojej ocenie jedynym realnym kandydatem i dobrze, iż tę posadę dostaje. Podobają mi się też nazwiska, które przewijają się w kontekście sztabu. Ma mało czasu, ma bardzo trudną misję. Trzeba ją zacząć od Roberta Lewandowskiego, bo to zalążek kłopotów, które ta kadra miała.
Obecnym kapitanem reprezentacji jest Piotr Zieliński, który otrzymał przywilej noszenia opaski przed przegranym 1:2 spotkaniem z Finlandią. Jednak piłkarz w tym meczu nie wystąpił, gdyż nabawił się urazu podczas jednego z treningów.
- Robert ma taką pozycję, iż o ile go chcemy, musimy dać mu opaskę kapitana. To, co wydarzyło się z opaską, to był kabaret. Kompletnie się to nie udało - powiedział Koźmiński, odnosząc się do pozbawienia funkcji kapitana Lewandowskiego, wskutek czego napastnik FC Barcelony zrezygnował z występów w biało-czerwonych barwach.
45-krotny reprezentant kraju dodał, iż chociaż powrót Lewandowskiego do kadry jest konieczny, to od samego piłkarza oczekuje zmiany nastawienia: - Ja sobie nie wyobrażam tej kadry bez niego, ale potrzebujemy Roberta obecnego w kadrze w stu procentach głową. Uważam, iż od pewnego momentu on był w tej drużynie ciałem, ale nie duchem.