Katarzyna Kawa jest bliska odniesienia największego sukcesu w karierze, a więc wygrania pierwszego singlowego turnieju rangi WTA. Od celu dzieli ją już zaledwie jedno spotkanie. Po udanych kwalifikacjach pokonała kolejne trzy rywalki, w tym największą faworytkę Marie Bouzkovą. Za to w półfinale dość pewnie rozprawiła się z Julietą Pareją. I mimo iż Polka błysnęła kilkoma znakomitymi akcjami, grała pewnie i skutecznie, będąc jedną z największych sensacji tego eventu, to WTA tego nie dostrzega. To kuriozalna sytuacja.
REKLAMA
Zobacz wideo "Byłem obrażony, ale już mi przechodzi". Janowicz zdradza swoje plany
Katarzyna Kawa w finale turnieju, a WTA nigdzie o tym nie wspomina
WTA milczy na temat znakomitej gry Kawy w WTA 250 w Bogocie. Uwagę na ten fakt już w sobotę zwrócił profil "Z kortu - informacje tenisowe". "Jak słabo opakowaną organizacją jest WTA, niech świadczy fakt, iż do tej pory nie pojawił się z ich strony ani jeden wpis na platformie X dotyczący meczu Katarzyna Kawa - Marie Bouzkova. Zdążyli za to wrzucić informację o półfinałowej rywalce" - czytaliśmy. I faktycznie Polka sprawiła jedną z największych sensacji, w ćwierćfinale wyeliminowała turniejową "1", a władze kobiecego tenisa choćby nie raczyły tego odnotować na X.
A to nie koniec. Na profilu WTA nie pojawiła się też wzmianka o zwycięstwie Kawy w półfinale. Upłynęło już kilka godzin i przez cały czas cisza. Podano jedynie informacje o drugiej finalistce, która już dwukrotnie wygrywała tę imprezę (2021 i 2024). Mowa o Camilii Osorio.
"Wstałem z nadzieją, iż po awansie do finału w końcu zobaczę jakiś wpis na profilu WTA o Katarzynie Kawie, ale nie. Hej, WTA, kompromitacja. Tego nie da się inaczej nazwać" - podkreślał w niedzielny poranek profil "Z kortu - informacje tenisowe". I z określeniem zachowania WTA mianem "kompromitacji" trudno się nie zgodzić. Tym bardziej iż Kawa jest pierwszą Polką, której w tym sezonie udało się zakwalifikować do finału singlowego turnieju rangi WTA. I choćby ten fakt warto odnotować, bo to spory wyczyn jak dla notowanej dopiero w trzeciej 100. rankingu zawodniczki.
Internauci zniesmaczeni zachowaniem WTA
"Także szukałam. Nie ma nic na żadnych socialach. Ważniejsza są amerykańskie derby w Charleston", "Wygrała z Amerykanką, więc nie należy się dziwić", "Gdyby to była Raducanu, to byłby post od razu po każdym turniejowym zwycięstwie" - pisali internauci, sugerując stronniczość WTA. Nie wiadomo, czy organizacja kobiecego tenisa naprawi niewątpliwą gafę.
Zobacz też: Pilne wieści ws. turnieju w Stuttgarcie! Rywalki Świątek się wycofują.
Finał turnieju w Bogocie zaplanowano na niedzielę na godzinę 19:00 czasu polskiego. jeżeli Polce uda się wygrać, to zanotuje spory awans w rankingu WTA, bo w okolice 125. lokaty, choć już teraz może pochwalić się dużym skokiem. W WTA Live plasuje się na 156. miejscu, a przed turniejem była 223.