Natalia Bukowiecka w kwietniu trenowała w Stellenbosch w Republice Południowej Afryki, a już w maju startowała na World Athletics Relays w Kantonie. Tam ze sztafetą 4x400 m awansowała na mistrzostwa świata w Tokio, a na swojej zmianie uzyskała czas 49.34 s. Później udała się właśnie do Dohy, gdzie wzięła udział w trzecim w 2025 roku mityngu Diamentowej Ligi.
REKLAMA
Zobacz wideo Jakub Kosecki wspomina mecze Legii z Polonią Warszawa. "Zakończyłem mu wtedy karierę"
- Robimy wszystko, żeby w najwyższej formie była w połowie września w Tokio. Tak dokładnie to sobie zaplanowaliśmy. Wszystko, co przed tym, jest wyłącznie drogą do celu - mówił w rozmowie z TVP Sport trener polskiej biegaczki Marek Rożej.
Diamentowa Liga w lekkoatletyce. Natalia Bukowiecka walczyła w Dosze
W Dosze Bukowiecka oczywiście przystąpiła do zmagań w biegu na 400 metrów. W stolicy Kataru nie brakowało mocnych rywalek, takich jak wicemistrzyni olimpijska Salwa Eid Naser, Sada Williams, czy Lieke Klaver. Wszystkie z nich mogły pochwalić się rekordami życiowymi poniżej 50 sekund. Nie była to więc tylko rozgrzewka, a rywalizacja z najlepszymi.
Polka stanęła na starcie zmagań o 18:04 i ustawiła się na szóstym torze. Zaczęła dość spokojnie i dała choćby dojść się rywalkom, ale jak zwykle przyśpieszyła w drugiej połowie biegu. Na ostatnią prostą wyszła na czwartej pozycji i ścigała się głównie z Lieke Klaver, która w końcówce osłabła. Dzięki temu Polka wyprzedziła Holenderkę i dobiegła na drugim miejscu z czasem 50.92 s. Wygrała Salwa Eid Naser, która uzyskała 49.83, jako jedyna schodząc poniżej 50 sekund.
Diamentowa Liga w Dosze, bieg na 400 m (TOP3):
Salwa Eid Naser - 49.83
Natalia Bukowiecka - 50.92
Lieke Klaver - 51.12