Każdy z nas się zmienia, ale on wykoleił swoje (nie)dawne życie, w którym chuligaństwo, wciąganie narkotyków, hazard i seks były silniejsze od sportu. To opowieść o człowieku, który musiał znaleźć się na samym dnie, żeby mieć od czego odbić. Wypłynął na powierzchnię, po drodze wciąż wielokrotnie skręcając w niebezpieczne rewiry, aż dopłynął do konfesjonału na spowiedź generalną. Gdy jego największym wrogiem stał się Artur Szpilka, ostatecznie nie zniszczył go już skręconym sznurem, ale ocalił z aniołami odnalezionymi na swojej drodze. Zawsze...
Brutalne rozliczenie Artura Szpilki z przeszłością. Spowiedź absolutna. "Bał się strasznie"
olimpiada.interia.pl 13 godzin temu
- Strona główna
- Sporty walki
- Brutalne rozliczenie Artura Szpilki z przeszłością. Spowiedź absolutna. "Bał się strasznie"
Powiązane
Najman marzył o Eurowizji. Zapadła ostateczna decyzja
4 godzin temu