Islam Makhachev chce uciszyć Armana Tsarukyana i dać mu nauczkę, mistrz uważa iż pretendent za dużo gada przed walką na UFC 311.
Islam Makhachev i Arman Tsarukyan zmierzą się w walce wieczoru gali UFC 311 w Los Angeles. 18 stycznia na szali znajdzie się pas mistrzowski kategorii lekkiej. Tsarukyan jest niezwykle pewny siebie i choćby wybiega w przyszłość sugerując, iż po zdobyciu pasa będzie toczył wyłącznie kasowe pojedynki.
Islam Makhachev zaznaczył, iż Arman Tsarukyan swoimi osiągnięciami w UFC w pełni zapracował na szansę walki o mistrzowski pas. Dagestańczyk podkreślił, iż zależy mu na walkach z zawodnikami, którzy wypracowali sobie status pretendenta seriami zwycięstw.
– Szczerze mówiąc to już jakieś 5-6 miesięcy temu wiedziałem, iż Arman będzie moim rywalem, bo był pierwszym pretendentem. Zasłużył sobie na walkę o tytuł. Przez całą moją karierę to powtarzam: chcę walczyć z prawdziwymi pretendentami, albo prawdziwymi fighterami, którzy zasługują na szansę.
Islam Makhachev docenia umiejętności sportowe przeciwnika. Zdaniem mistrza kategorii lekkiej jego potyczka z Tsarukyanem zapowiada się wyśmienicie i będzie to dobre widowisko dla fanów.
– Jego za takiego uważam. To będzie świetna walka dla fanów, bo ma pełen wachlarz umiejętności. Dobrą stójkę, dobre zapasy, grappling. W octagonie znajdzie się dwóch zawodników na wysokim poziomie.
Na koniec Islam Makhachev postanowił wbić szpilkę przeciwnikowi, z którym zmierzy się w sobotę. Islam Makhachev chce uciszyć Armana Tsarukyana i dać mu srogą lekcję na UFC 311.
– Arman za dużo gada, ale 18 stycznia sprawię, iż już nigdy o mnie nie wspomni.
Walkę Makhachev vs Tsarukyan możesz obstawić u legalnego polskiego bukmachera Fortuna.
Fortuna to legalny bukmacher. Hazard wyłącznie dla osób powyżej 18 roku życia. Pamiętaj hazard może uzależniać. Gra u nielegalnych firm jest zabroniona i grozi konsekwencjami prawnymi.