Saleta nokautuje. Tak mówi o Owsiaku i Telewizji Republika

2 godzin temu
Zdjęcie: Instagram


- Telewizja Republika, z tą nagonką, to szczujnia. Jest to straszne. Straszne w takim sensie, iż zachęca głupich ludzi do robienia głupich rzeczy - mówi Interii Przemysław Saleta, który publicznie stanął w obronie Jerzego Owsiaka.
Już 26 stycznia odbędzie się 33. finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Tym razem fundacja Jerzego Owsiaka zbiera pieniądze, aby wesprzeć dziecięcą onkologię i hematologię. Niestety, im bliżej finału, tym więcej przykrych tematów.


REKLAMA


Zobacz wideo Roman Kosecki do dziś jest wielbiony w Hiszpanii i Turcji. "Jego zdjęcie wisiało obok Papieża"


Przed tygodniem Owsiak poinformował o groźbach, jakie otrzymuje on i jego fundacja. "Groźby bardzo konkretne, z bombą w tle i utylizacją mojej osoby" - przekazał założyciel WOŚP, który zgłosił sprawę policji.


Chociaż funkcjonariusze kilka dni później zatrzymali 71-letniego mężczyznę, któremu prokuratura już postawiła zarzuty, to groźby nie ucichły. "Zabić Owsiaka, strzelać mu prosto w łeb", "100 tysięcy za zabicie Owsiaka" - to wpisy, które pojawiły się w sieci w niedzielę. Sprawa znów została zgłoszona policji.
"Wydaje mi się, iż nie najlepiej znosimy czyjś sukces"
- Należy jednoznacznie przeciwstawić się temu, co proponuje Telewizja Republika oraz wPolsce24, jednoznacznie przeciwstawić się czemuś, co mówi nieprawdę. Jestem absolutnie za tym, żeby media i wolność słowa istniały. Jestem przeciwny jednak temu, żeby nie było żadnych konsekwencji, a kłamstwo żyło bardzo długo własnym życiem - powiedział Owsiak, odnosząc się do zarzutów wspomnianych mediów, które twierdzą, iż WOŚP nie wydał pieniędzy zebranych na powodzian.
W obronie Owsiaka publicznie stanął były mistrz świata w kickboxingu i mistrz Europy w boksie Przemysław Saleta. - Tak szczerze mówiąc, w ogóle nie mogę zrozumieć, dlaczego temat jest trudny i dlaczego niektórych to boli. Nie potrafię tego pojąć - powiedział Saleta w rozmowie z Interią.


- Myślę, iż Jurek Owsiak jest taką osobą, która od zawsze była za wolnością osobistą ludzi. Pojawiały się różnego rodzaju hasła, w tym to najsłynniejsze "róbta, co chceta". To boli osoby, które uważają, iż państwo powinno generalnie trzymać obywateli za mordę. To po pierwsze. A druga rzecz jest taka, iż sukces też boli i kole w oczy. Ja nie potrafię tego pojąć, dlatego iż to wszystko zostało już przecież tak prześwietlone... Uważam, iż to też kwestie światopoglądowe takich ludzi, szczerze powiedziawszy, ze średniowiecza - dodał.


- Telewizja Republika, z tą nagonką, to z jednej strony szczujnia. Jest to straszne. Straszne w takim sensie, iż naprawdę zachęca głupich ludzi do robienia głupich rzeczy. Wszystko, a propos tej akcji, oddaje taki żart rysunkowy, który widziałem. Do pacjenta leżącego na łóżku podchodzi lekarz i mówi, iż ma dwie wiadomości, dobrą i złą. Zła jest taka, iż operacja będzie przesunięta, bo nie ma sprzętu. Ale dobra jest taka, iż telewizja Republika będzie miała nowe kamery i nagłośnienie. Powtórzę się: to jest absolutnie straszne. Wydaje mi się, iż nie najlepiej znosimy czyjś sukces. jeżeli jeszcze jest to sukces jednorazowy, to łatwiej nam się z nim pogodzić. A na pewno nie wtedy, gdy trwa długo - podsumował Saleta.
Idź do oryginalnego materiału