To nie była fajna noc dla Bronny’ego Jamesa.
Lakers zmierzyli się z Spurs w ostatniej nocy „California Classic”, letniego turnieju ligi dla debiutantów i graczy walczących o plany.
To była ekscytująca gra, którą Los Angeles wygrał 89-88. Lakers wrócili w czwartym kwartale dzięki inspirującym występom Dalton Knecht (25 punktów, 8 zbiórek) i Dariusa Bazleya (27 punktów, 13 zbiórek).
Ale historia zyskująca największą przyczepność w mediach społecznościowych była słabą wydajnością Bronny’ego Jamesa.
Strażnik Lakersów skręcił w dwa punkty (1-5 fg) i trzy obroty w 15 minutach gry. Najważniejsze były brzydsze niż wynik Box.
James miał dwie oddzielne kulki powietrzne, jedną na otwartej trzech, a drugie na łatwym układie na obręcz. Na początku gry strażnik Lakersa wjechał na pas po to, co wyglądało jak rutynowe wiadro, ale odbił piłkę z nogi i odwrócił ją.
Bronny James Tonight:
2 pts 3 TOV 1-5 FG pic.twitter.com/usfftyrhkh
– BricksCenter (@brickscenter) 9 lipca 2025 r
Występ Bronny można podjąć na kilka różnych sposobów.
Z jednej strony może to być jednorazowa letnia liga. James miał dobre wyniki z South Bay Lakers, a choćby zdobył 17 punktów w grze NBA w porównaniu z Bucks w marcu. Udowodnił, iż może mieć wyróżniające się gry.
Z drugiej strony Lakers wprowadzili zmiany w okresie poza sezonem. Podpisali Jake Laravię i DeAndre Ayton. Gracze tacy jak Knecht i Bazley wyróżniają się, podczas gdy Bronny kurczy się. Ten występ może pokazać, czyj zapasy rosną i których spadają w Los Angeles.
Dzieje się tak również, gdy LeBron James zdecydował się na swoją opcję gracza o wartości 52,6 miliona dolarów, stawiając długoterminową przyszłość z Lakersami w zagrożeniu.
Phenes Bronny’s Phenes nie jest gwoździem w trumnie w swojej karierze w Los Angeles, ale w tym sezonie nie jest to dobry znak w pogoni za harmonogramem.