Bracia Szeja zawalczą o spełnienie marzeń

W dniach 11-13 października odbędzie się Rajd Śląska, który zamknie sezon Rajdowych Mistrzostw Europy oraz Rajdowych Samochodowych Mistrzostw Polski. Jarosław i Marcin Szejowie, rywalizujący na swoich rodzinnych terenach, będą walczyć o mistrzostwo Polski.

To może być nie tylko najważniejszy weekend sezonu 2024, ale także najważniejszy moment w karierze Jarosława i Marcina Szeja. W dniach 11-13 października bracia z Ustronia staną przed szansą spełnienia swoich największych marzeń. Rajd Śląska zakończy rywalizację w Rajdowych Samochodowych Mistrzostwach Polski, a Szejowie przystępują do finałowej rundy jako liderzy cyklu, mając 21 punktów przewagi nad najbliższymi konkurentami.

W ramach przygotowań do Rajdu Śląska, załoga GK Forge LOTTO Rally Team wzięła udział w dwóch rajdach treningowych oraz odbyła kilka dni intensywnych testów. Ostatnie tygodnie były wypełnione pracą całego zespołu, który skupił się na jednym celu – walce o mistrzowski tytuł. Kulminacją tych wysiłków będzie Rajd Śląska, który odbędzie się w rodzinnych stronach braci Szejów.

Rajd Śląska jest również częścią Rajdowych Mistrzostw Europy, co oznacza, iż zawodnicy będą mieli do pokonania aż 14 odcinków specjalnych o łącznej długości ponad 180 kilometrów. Dzięki temu wyniki zdobyte w rajdzie będą mnożone przez współczynnik 1,5, co podnosi stawkę rywalizacji. Zawody potrwają od piątku do niedzieli. W pierwszym dniu kierowcy zmierzą się na odcinku treningowym i kwalifikacyjnym w Zabrzu oraz superoesie w Katowicach. W kolejnych dwóch dniach trasa przeniesie się na południe Województwa Śląskiego, z wyjątkiem sobotniego superoesu pod Stadionem Śląskim w Chorzowie, gdzie znajdować się będzie również park serwisowy. Zwycięzców rajdu, a tym samym całego sezonu, poznamy w niedzielę około godziny 17:00.

Jarosław Szeja: – Czujemy duże podekscytowanie na myśl o zbliżających się dniach. To jest pewnie najważniejszy rajd w naszej dotychczasowej karierze. Chcemy podejść do tej rywalizacji strategicznie. Nie będziemy podejmować zbędnego ryzyka, bo bardziej od wyniku w samym Rajdzie Śląska liczy się wynik na koniec sezonu. Cel jest jasny – jedziemy po tytuł. Liczymy na waszą obecność i wsparcie, bo w nadchodzący weekend to się na pewno przyda!