Boniek mówi wprost, co czeka Legię. Wielu się to nie spodoba

3 godzin temu
Legia Warszawa podejdzie do drugiej części sezonu Ekstraklasy, znajdując się w strefie spadkowej. Czy Legia może zagrać w I lidze w przyszłym sezonie? - Nasza liga jest jak ruletka: może się wylosować każdy numer - twierdzi Zbigniew Boniek w rozmowie z TVP Sport.
Legia Warszawa kończy 2025 rok w słabych nastrojach. Stołeczny klub znajduje się w strefie spadkowej i odpadł już z rywalizacji w Pucharze Polski oraz Ligi Konferencji. Od 19 grudnia br. trenerem Legii jest Marek Papszun, a wcześniej na ławce trenerskiej był Edward Iordanescu i Inaki Astiz. Przyjście Papszuna ma przywrócić Legię na mistrzowską ścieżkę. - Pierwsze, co powinien zrobić trener Papszun, to powiedzieć, iż on będzie wszystkim zarządzał i podejmował główne decyzje. Wie do jakiego klubu trafia - mówił Jakub Kosecki w programie "To jest Sport.pl.


REKLAMA


Zobacz wideo Były piłkarz Legii o Papszunie: Moim zdaniem zrobi to jak w Rakowie


Boniek jest pewny ws. Legii Warszawa. "Bądźcie spokojni"
Zbigniew Boniek udzielił wywiadu TVP Sport, w którym podsumowywał 2025 rok w polskiej piłce. Były prezes PZPN-u nie ma wątpliwości co do tego, jaki będzie los Legii na koniec sezonu 25/26.
- Bądźcie spokojni: Legia nie spadnie z Ekstraklasy, a będący tuż nad strefą spadkową Widzew się odbuduje. Nasza liga jest jak ruletka: może się wylosować każdy numer. Mistrzem Polski może być każda drużyna. Ja się z Legii nie śmieję, ale widzę, iż ma swoje problemy. Tam jest więcej dyrektorów, prezesów i kierowników niż ludzi do pracy. W każdym klubie powinny być trzy osoby z "nazwiskiem": prezes, dyrektor sportowy i trener, a reszta do pracy. W Legii tak to nie wygląda - powiedział.


Boniek nie wyklucza scenariusza, iż Legia mogłaby zdobyć mistrzostwo Polski. - Mistrzem może być każdy. Taka jest prawda. Legia, Widzew, Raków, Jagiellonia, Wisła Płock... jeżeli Legia wygra wiosną 12 spotkań i cztery zremisuje, to wywalczy tytuł. Wszystko jest u nas możliwe. Nie mamy u nas Realu, Barcelony i Atletico ani Milanu, Interu, Romy oraz Juventusu, które czasem odlatują reszcie. W Ekstraklasie równamy w dół, najlepsze zespoły nie sprowadzają piłkarzy robiących różnicę - dodaje Boniek.
Boniek mówi to wprost ws. Papszuna. "Nie podoba mi się ten timing"
Wcześniej Boniek niejednokrotnie wypowiadał się nt. angażu Papszuna w Legii i dawał do zrozumienia, iż nie podoba mu się taka decyzja trenera w trakcie sezonu.


Zobacz też: Była 10:45. Cały świat zobaczy, co wrzucił Lewandowski
- Nie podoba mi się to. On ma prawo iść do Legii - po sezonie, dzień po zakończeniu rozgrywek może wejść do szatni i podziękować wszystkim. Teraz, jak wejdzie do szatni, ten dialog z piłkarzami może nie być łatwy. Dla mnie to jest wielka rysa na jego wizerunku. Nie podoba mi się ten timing. o ile ktoś myśli, iż Papszun odmieni Legię jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki, to jest w wielkim błędzie. Ja się w ogóle dziwię Papszunowi, iż się na taki krok decyduje - tłumaczył Boniek w wywiadach.
Papszun oficjalnie zadebiutuje w roli trenera Legii 1 lutego przyszłego roku, gdy na Łazienkowską przyjedzie Korona Kielce. Relacje tekstowe na żywo z meczów Legii Warszawa w Sport.pl i w aplikacji mobilnej Sport.pl LIVE.
Idź do oryginalnego materiału