Niedawno świat sportów walki obiegła informacja, iż Jakub Wikłacz i Robert Ruchała podpisali kontrakty z UFC. Kontrakty dla nich negocjowała Joanna Jędrzejczyk - była mistrzyni tej federacji. Przypomnijmy, iż zawodnicy w przeszłości występowali w KSW i byli mistrzami w swojej kategorii.
REKLAMA
Zobacz wideo Był mistrzem świata, a teraz sam trenuje gwiazdy. Poznajcie historię trenera Błachowicza
Koniec. Mistrz UFC kończy karierę. Błachowicz rzucał mu wyzwanie
Teraz Dana White - szef UFC poinformował o przejściu na emeryturę przez mistrza UFC w wadze ciężkiej i byłego mistrza kat. półciężkiej. Jon Jones, bo o nim mowa postanowił zakończyć swoją przygodę. "Jon Jones zadzwonił do nas wczoraj wieczorem i przeszedł na emeryturę. Jon Jones oficjalnie przeszedł na emeryturę" - oświadczył, cytowany przez eu.usatoday.com.
"Ta decyzja jest efektem wielu przemyśleń i chcę poświęcić chwilę, aby wyrazić moją najgłębszą wdzięczność za podróż, którą przeżyłem na przestrzeni lat" - oświadczył sam zainteresowany w social mediach. Nowym mistrzem wagi ciężkiej UFC został Tom Aspinall - przekazał White. Jon Jones ma 37 lat. W czasie swojej kariery stoczył 30 walk. Wygrał 28, jedną przegrał a jedna została uznana za nierozstrzygniętą.
Wpływ na tę decyzję mogły mieć problemy z prawem Amerykanina. "W późny sobotni wieczór Albuquerque Journal poinformował, iż Jones został oskarżony o opuszczenie miejsca wypadku w lutym" - informuje serwis.
Zobacz też: Walka Wrzosek - De Fries: To była deklasacja
Konflikt Jonesa z Błachowiczem
Jon Jones miał swego czasu w pieńku z Janem Błachowiczem. Polak zarzucał mu, iż ten "uciekł" do wagi ciężkiej, bo wiedział, iż z nim przegra. "[Jon Jones] uciekł do wagi ciężkiej, ponieważ byłem w kwiecie wieku, kiedy odszedł. Wiedział, iż jeżeli się ze mną spotka, to przegra. To była jego najlepsza decyzja, żeby przejść do wagi ciężkiej. Obiecał mi tę walkę, więc mam nadzieję, iż pewnego dnia [będziemy mogli walczyć], może" - mówił nasz fighter, cytowany przez champ.rds.
Na te słowa Amerykanin zareagował serią wpisów w serwisie X. "Przysięgam, mam w obozie szpiega, bo inaczej skąd miałby o tym wiedzieć? Wobec tego drapię się po głowie", "Doskonały przykład, dziś tu, jutro tam. Legendarna polska siła nie istnieje" – dodał.