Roman Biliński pokazał świetną dyspozycję w Monte Carlo. W kwalifikacjach do wyścigu Formuły 3 o Grand Prix Monako otarł się o pole position. Po tym sukcesie nie krył zadowolenia ze świetnie wykonanej pracy przez siebie i zespół Rodin Motorsport.
Roman Biliński wygrał swoją grupę kwalifikacyjną, a finalnie wystartuje do wyścigu z drugiej pozycji. Polak musiał uznać wyższość jedynie Bułgara Nikoli Cołowa, od którego był wolniejszy o zaledwie 0,013 sekundy.
“To był niesamowity dzień. Pierwszy czas w grupie kwalifikacyjnej i będę startować z drugiej lokaty. Dałem z siebie wszystko. Nie byliśmy w stanie walczyć o pole position z powodu czerwonej flagi, przez którą nie było możliwe utrzymanie adekwatnej temperatury opon” – mówi Roman Biliński.
“Natomiast jako debiutant w F3 na tym torze uważam, iż to była świetnie wykonana robota, za co bardzo dziękuję też mojemu zespołowi. Na ostatnim okrążeniu naprawdę zrobiłem wszystko co możliwe, więc jest bardzo dobrze. Dziękuję Wam za wsparcie i widzimy się ponownie już wkrótce” – dodaje polski kierowca.
Dla Bilińskiego to jego najlepszy rezultat w kwalifikacjach w dotychczasowej karierze w F3 i jasny sygnał, iż ma wielki apetyt oraz możliwości powalczyć w tym sezonie o najwyższe cele.
Sobotni sprint w Formule 3 rozpocznie się o godzinie 10:40, natomiast niedzielny wyścig główny zaplanowany został na godzinę 8:00. Transmisje z tych wydarzeń w Eleven Sports.
Na podstawie informacji prasowej
fot. James Gasperotti