3 godzin temu
Bartosz Leśko zabrał głos po przegranym starciu z Rafałem Haratykiem.
W drugim najważniejszym starciu wieczoru XTB KSW 111 Bartosz Leśko zmierzył się z Rafałem Haratykiem. Stawką pojedynku był pas mistrzowski w kategorii do 93 kilogramów. Po niezwykle wyrównanym boju mistrz pokonał pretendenta na pełnym dystansie.
Skazany na pożarcie Leśko zaskoczył wszystkich, stawiając poprzeczkę bardzo wysoko. Chociaż to nie wystarczyło, aby zdetronizować Rafała Haratyka, 29-latek zyskał sobie sympatię kibiców. Po wydarzeniu w Czechach Bartosz Leśko przemówił do swoich fanów na Instagramie.
Co do samego występu, to ja jestem z niego zadowolony. Zrealizowałem swój plan taktyczny. Tak jak widzieliśmy, statystyki nieznacznie były na moją korzyść. Ja więcej kopałem, Rafał więcej boksował, no i sędziowie jednomyślnie uznali, iż jego akcje bokserskie były bardziej znaczące. No cóż, ja jestem od bicia, sędziowie od sędziowania. Cieszę się, iż mogłem się sprawdzić na 5-rundowym dystansie z tak mocnym przeciwnikiem, i to jest na pewno cenne doświadczenie, które zaprocentuje w przyszłości. Chwila przerwy i trzeba dalej jechać i wyszarpać co trzeba.
ZOBACZ TAKŻE: Parobiec o konflikcie z Różalem: Jest to tchórzostwo bo faceci powinni załatwiać takie sprawy po męsku
Bartosz Leśko (15-6-2) przed pojedynkiem z Rafałem Haratykiem mógł pochwalić się serią dwóch wygranych z rzędu. Polak rywalizuje w szeregach KSW od 2022 roku. Jego obecny bilans to cztery zwycięstwa i cztery przegrane.
