Babilon MMA 55: Głowacki wyjaśni niedokończone sprawy z „Sandmanem”, a potem możliwa walka z Kołeckim!

3 godzin temu


Sportowa droga Krzysztofa Głowackiego zatacza wielkie koło i „Główka” wraca do grupy Babilon, pod banderą której w 2008 roku stoczył zawodowy debiut w boksie.

21 listopada w Radomskim Centrum Sportu na gali KPS Food & Elmas Babilon MMA 55 były dwukrotny mistrz świata w boksie wraca do klatki i ponownie zmierzy się z Jordanem Nandorem, z którym walczył już na KSW 104 w Gorzowie Wielkopolskim. Bilety w Eventim, transmisja na kanałach grupy POLSAT.

Poprzedni pojedynek Nandor vs Głowacki zapowiadał się bardzo ciekawie i był reklamowany hasłem „Nie mrugajcie”, ale jak na złość zakończył się już po 20 sekundach z powodu przypadkowego faulu Francuza, który włożył Polakowi palec do oka, powodując u niego problemy z widzeniem. Werdykt – no contest. Teraz panowie będą mogli dokończyć swoje sprawy i przekonać się, kto naprawdę jest lepszy.

Jordan Nandor to poczwórny mistrz Francji wywodzący się z twardych formuł stójkowych takich jak muay thai i kickboxing. „Sandman” dobrze czuje się w walce na dystans i stara się korzystać ze swoich doskonałych warunków fizycznych. Dorobku 39-letniego Krzysztofa Głowackiego nie trzeba przedstawiać – Polak jest sprawcą jednego z największych zwycięstw w historii polskiego boksu. W 2015 roku na gali w USA „Główka” znokautował w 11. rundzie faworyzowanego Marco Hucka, przerywając jego rekordową serię obron pasa WBO.

Głowacki stracił mistrzowski tytuł dopiero w pojedynku z genialnym Oleksandrem Usykiem, który pokonał Polaka na punkty na gali w Gdańsku. Później zawodnik pochodzący z Wałcza ponownie został mistrzem świata WBO, a po zakończeniu kariery bokserskiej podpisał kontrakt z KSW i w debiucie na Stadionie Narodowym popisał się jednym z najsłynniejszych nokautów w dziejach MMA, wyłączając z dołu światło rywalowi znajdującemu się w dosiadzie.

– Rewanż z Nandorem to moja wymarzona walka na dzień dzisiejszy. Pora to wyjaśnić i dobitnie rozstrzygnąć, a potem idziemy dalej – mówi Krzysztof Głowacki. – Kontrakt z Babilon MMA zapewnia mi częstsze starty, będę walczył minimum 3 razy w roku. Jestem sportowcem i zawsze mierzę wysoko. Może ta przygoda skończy się pasem Babilonu?

39-letni „Główka” nie ukrywa, iż ma bardzo osobisty stosunek do współpracy z grupą Tomasza Babilońskiego, z którym łączą go bardzo dobre relacje. Być może właśnie w Babilonie legenda polskiego boksu zakończy karierę.

– Powrót pod banderę grupy Babilon to dla mnie bardzo osobiste przeżycie. Kiedy w 2008 roku zaczynałem u Tomka przygodę w sporcie zawodowym, to powiedzieliśmy sobie już wtedy, iż razem zaczynamy i razem zakończymy. Podpisaliśmy dłuższy kontrakt i myślę, iż w Babilon MMA mogę dokończyć karierę jako czynny sportowiec.

Od momentu ogłoszenia powrotu mówi się o potencjalnej walce Głowackiego z Szymonem Kołeckim. Dwukrotny mistrz świata w boksie kontra złoty i srebrny medalista igrzysk olimpijskich w podnoszeniu ciężarów – taki pojedynek rozpaliłby wyobraźnie polskich fanów sportu.

– Walka z Szymonem Kołeckim jak najbardziej wchodzi w grę, ale najpierw muszę skupić się na Francuzie i naszym rewanżu. To siedziało mi w głowie, nie lubię zostawiać niedokończonych spraw. Oglądajcie galę w Radomiu i kibicujcie, a na pewno się nie zawiedziecie! – kończy „Główka”.

Na starcie legend ostrzy sobie zęby również Tomasz Babiloński, który czuje się bardzo mocno związany z obydwoma zawodnikami. Wszystko zależy jednak od tego, jak potoczą się ich najbliższe występy i jak długo Głowacki i Kołecki będą chcieli walczyć.

– Krzysztof Głowacki to niepodważalnie legenda polskiego boksu. Jego historia zatoczyła prawdziwe koło, bo przed kilkunastu laty na galach bokserskich Babilonu toczył swoje pierwsze zawodowe pojedynki. Później wszyscy podziwialiśmy go na światowych ringach i na Stadionie Narodowym w KSW, a teraz ponownie będzie porywał kibiców na galach pod szyldem Babilon. Być może w przyszłości zobaczymy starcie „Główki” z Szymonem Kołeckim. Jestem przekonany, iż o walce dwóch legend polskiego sportu mówiłaby cała Polska – przekonuje Tomasz Babiloński.

KARTA WALK BABILON MMA 55:

5 x 5 min / 93 kg – Marcin Łazarz (17-10) vs Szymon Kołecki (12-2) II

3 x 5 min / 93 kg – Jordan Nandor (1-1) vs Krzysztof Głowacki (1-1) II
3 x 5 min / 84 kg – Szymon Herrmann (5-0) vs TBA
3 x 5 min / 66 kg – Szymon Rakowicz (7-3) vs Adrian Wieliczko (6-2)
3 x 5 min / 77 kg – Mateusz Wieczorek (2-0) vs Dawid Pietluch (2-0)
3 x 5 min / 66 kg – Erik Rushanyan (2-0) vs Sergiej Kołotiuk (4-0)
3 x 5 min / 84 kg – Piotr Chudzik (1-0) vs Kamil Mękal (3-3)

KPS FOOD & ELMAS BABILON MMA 55

Data: piątek 21 listopada 2025
Miejsce: Radomskie Centrum Sportu, ul. Andrzeja Struga 63
Start: godzina 19:30
Bilety: EVENTIM
Akredytacje: [email protected]
Transmisja: Super Polsat, Polsat Sport Fight, Polsat Box Go

[informacja prasowa]

Idź do oryginalnego materiału