Menedżer Liverpoolu Arne Slot stanowczo zaprzeczył pogłoskom jakoby jedyny letni nabytek klubu, Federico Chiesa, mógł odejść w ramach styczniowego wypożyczenia.
Skrzydłowy, który przybył z Juventusu po obniżonej cenie w letnim oknie transferowym, jak dotąd wystąpił w barwach The Reds tylko trzy razy. Tylko raz, w Pucharze Carabao, zaczął pod wodzą Slota i od czasu przybycia za 10 milionów funtów ani razu nie przepracował 90 minut.
Holender przyznał, iż Chiesa ma problemy z kondycją i w ostatnich tygodniach nie mógł regularnie trenować z Liverpoolem.
Jednak pomimo problemów nie myśli się o wysłaniu 27-latka na wypożyczenie w styczniu.
„W ogóle nie przeszło mi to przez myśl” – powiedział Slot na konferencji prasowej zapytany o możliwość wypożyczenia Chiesy.
„Po pierwsze, należy go dopasować. Opuścił okres przygotowawczy, a w okresie przygotowawczym brał udział w sesjach o niskiej intensywności, ponieważ trenował tylko z trzema lub czterema zawodnikami. dla wszystkich gracza przejście do ligi o wysokiej intensywności jest trudne.
Wzmacniając formę Chiesy, Slot starał się zdjąć presję z Włocha, ale co zrozumiałe, będzie chciał go bardziej zaangażować, w miarę jak Liverpool będzie musiał grać w Premier League i Lidze Mistrzów. The Reds zajmują drugą pozycję w krajowej tabeli i dobrze rozpoczęli grę pod wodzą Slota, ale Chiesa – jedyny nowy nabytek tego lata – jest postacią marginalną.
„Trudno powiedzieć [on Chiesa’s fitness] czasami jest trochę w górę i w dół. Trenuje kilka dni, po czym znowu wychodzi. Nie chcę poświęcać temu dni ani tygodni” – powiedział.
„Chcemy, żeby był w jak najlepszej formie. Nie ma na nim żadnej presji. Nie było jeszcze idealnie, więc staramy się znaleźć adekwatny sposób na jego wzmocnienie i jestem całkowicie pewien, iż tak się stanie.