Szefowie AMW Arki Gdynia – po kompromitującej porażce z Legią Warszawa – podziękowali za pracę macedońskiemu szkoleniowcowi. Nikolę Vasileva zastąpił Bartosz Sarzało, dotychczasowy asystent, który poprowadzi zespół w dwóch ostatnich meczach.
Z naszych informacji wynika, iż taki wariant był rozważany już kilkanaście dni temu. Było to po porażce w fatalnym stylu z Tasomix Rosiek Stalą Ostrów Wielkopolski (83:105). Wtedy nie było jednak 100-procentowego przekonania w strukturach AMW Arki Gdynia, by na taki krok się zdecydować, dlatego trener Nikola Vasilev pozostał na stanowisku.
Z perspektywy czasu możemy śmiało powiedzieć, iż nie była to dobra decyzja, bo drużyna w ostatnich tygodniach przegrała cztery mecze z rzędu, stając się czerwoną latarnią ORLEN Basket Ligi.
Cierpliwość działaczy do trenera Vasileva skończyła się po kompromitującej porażce z Legią Warszawa różnicą… 41 punktów (97:56).
W czwartek rano zapadła decyzja, by obowiązki pierwszego trenera przejął Bartosz Sarzało, dotychczasowy asystent, który poprowadzi zespół w dwóch ostatnich spotkaniach: z Górnikiem Zamek Książ Wałbrzych (wyjazd) i z Tauron GTK Gliwice (dom).

Z naszych informacji wynika, iż polski szkoleniowiec, dla którego to duża szansa w trenerskiej karierze, gwałtownie zabrał się do pracy. Ma swoje pomysły, które chce wprowadzić do gry zespołu, zamierza też indywidualnie porozmawiać z graczami, by poznać ich zdanie na temat funkcjonowania gdyńskiej drużyny.
W Gdyni liczą na nowe otwarcie, które pozwoli utrzymać zespół na poziomie ORLEN Basket Ligi. Sytuacja Arki jest jednak bardzo trudna. Żółto-niebiescy nie tylko sami muszą wygrywać mecze, ale też liczyć na porażki innych drużyn: PGE Spójni Stargard i MKS-u Dąbrowa Górnicza.
Nikola Vasilev pracował w Arce od 12 listopada, przejmując zespół po Arturze Gronku. Poprowadził Arkę w 22 spotkaniach. Jego bilans to: 8:14.
-
Tak
-
Nie
-
Tak327 głosów
-
Nie299 głosów