Apeldoorn 2025: Anna Wielgosz halową mistrzynią Europy w biegu na 800 metrów!

5 dni temu

Niedzielne popołudnie ostatniego dnia halowych mistrzostw Europy w hali Omnisport w Apeldoorn należało do Anny Wielgosz. Polska specjalistka od biegu na 800 metrów w znakomitym stylu wywalczyła złoty medal. W finale biegu na 60 metrów Ewa Swoboda tym razem uplasowała się tuż za podium z najlepszym czasem w sezonie.

Wielgosz odniosła w Apeldoorn jest największy sukces w karierze. Zawodniczka Resovii Rzeszów przed trzema laty zdobyła brąz mistrzostw kontynentu na stadionie, a w niedzielny wieczór w hali Omnisport została halową mistrzynią Europy. W drodze po ten sukces najpierw wygrała serię eliminacyjną, później półfinałową.

Wielgosz: Cierpliwie i do przodu

W decydującym biegu początkowo biegła z tyłu, ale po pierwszym okrążeniu objęła prowadzenie. Nie oddała go do mety. Wygrała z czasem 2:02.09, a po zejściu z bieżni w wyjątkowy sposób zarażała pozytywnymi emocjami.

Jestem w szoku! Mega się stresowałam, ale wytrzymałam presję. Dziś byłam jednak inną osobą niż zwykle na takich finałach. Wiedziałam, iż jestem w stanie walczyć o medale. Dziś byłam spokojna, iż to tylko 2 minuty wyścigu i iż muszę zrobić, to co trzeba. Cierpliwie, do przodu. I to się stało – cieszyła się Anna Wielgosz.

Zawodniczka z Resovii Rzeszów przyznała, iż finałowy bieg ułożył się dokładnie tak, jak chciała.

fot. Łukasz Szeląg

Niesamowite jest to, iż dziewczyny robiły, to co chciałam. Jednak dało się to kontrolować tak jak poprzednie biegi. Myślałam, iż one dają mi fory! Dziś bardzo pomagała mi pewność siebie. Niesamowicie ciężko było mi biegać przez ostatnie lata, a teraz miałam gaz pod butem. Aż do mnie nie dociera, iż jestem w takiej formie. Te zawody pokazały mi, iż jeżeli jest się cierpliwym i dąży się do sukcesu, to on przychodzi. Ważne, żeby dawać z siebie dokładnie tyle ile trzeba – podkreśliła halowa mistrzyni Europy w biegu na 800 metrów.

Wielgosz od kilku miesięcy trenuje ze swoim mężem. Jak przyznała to znakomicie wpływa na ich relację.

Marcin świetnie mnie rozumie. Ma do mnie bardzo dużo cierpliwości. Dużo pomaga mi także profesor Jerzy Żołądź. Zgodził mi się pomóc, mówiąc, iż sam kiedyś biegał na 800 metrów – dodała.

Po złoty medal w Apeldoorn Anna Wielgosz pobiegła w wyjątkowych kolczykach w kształcie wiśni.

Kupiłam ze cztery lata temu. Do dziś leżały gdzieś na dnie, w garderobie. Bardzo długo ich nie nosiłam. Powiedziałam choćby do fizjoterapeutki Oli Wiśniewskiej, iż te kolczyki to będzie taka wisienka na torcie – śmiała się Wielgosz.

Za plecami Polki finiszowały Francuzka Clara Liberman (2:02.32) i obrończyni tytułu Anita Horvat ze Słowenii (2:02.52).

fot. Tomasz Kasjaniuk

Swoboda: w Chinach chce pobiec szybciej

Ewa Swoboda co prawda zajęła drugie miejsce w swoim biegu półfinałowym, ale do finału awansowała z ósmym czasem dnia – 7.12. W rywalizacji o medale Polka stoczyła zacięty pojedynek z rywalkami i była bliska zdobycia krążka. Ostatecznie zajęła czwarte miejsce, tracąc do trzeciej na mecie Luksemburki Van Der Weken 0.01 sekundy. Swoboda uzyskała czas 7.07 – to jej najlepszy wynik w tym sezonie halowym.

Wiem, iż zabrakło kilka do podium. Natomiast nie martwię się tym. Jestem czwarta i jest niedosyt. Mam nadzieję, iż on da mi kopa do tego, żeby za dwa tygodnie w Chinach pobiec jeszcze szybciej. Wiem, iż będzie dobrze – zapowiedziała Swoboda.

Mistrzynią Europy została faworytka – Włoszka Zaynab Dosso, która finiszowała ze znakomitym czasem 7.01. Drugie miejsce zajęła Szwajcarka Mujinga Kambundji (7.02), a trzecie wspomniana już Van Der Weken z Luksemburga (7.06).

fot. Tomasz Kasjaniuk

W finale biegu na 3000 metrów wystartowała Weronika Lizakowska. Nasza reprezentantka początkowo biegła w czołówce, ale później rywalki były od niej zdecydowanie szybsze. Ostatecznie Polka przybiegła do mety na jedenastym miejscu, uzyskując czas 9:06.90.

Złoty medal wywalczyła Irlandka Sarah Healy (8:52.86), srebrny Melissa Courtney-Bryant z Wielkiej Brytanii (8:52.92) a brąz Portugalka Salome Afonso (8:53.42), dla której był to już drugi krążek zdobyty na tych mistrzostwach. Wcześniej zgarnęła srebro na 1500 metrów.

Bardzo dobrze otworzyła drugą część rywalizacji wieloboistek Paulina Ligarska. Już w pierwszym skoku w dal uzyskała 6.15 i poprawiła rekord życiowy. Nasza zawodniczka skakała w dzisiejszym konkursie wyjątkowo równo – w drugiej próbie pofrunęła na 6.14. Przed biegiem na 800 metrów reprezentantka Polski zajmowała piąte miejsce z dorobkiem 3642 punktów. W ostatniej odsłonie pięcioboju Ligarska dzielnie walczyła na bieżni i ostatecznie finiszowała trzecia z czasem 2:12.59. Polka zgromadziła w sumie 4569 punktów i została sklasyfikowana na wartościowym piątym miejscu.

Najbardziej na tym wyniku zaważył poranny skok wzwyż. Straciłam tam dużo punktów. Taki jest wielobój. Po pierwszych dwóch konkurencjach trochę zwątpiłam w siebie, ale po kuli znowu uwierzyłam. Za dwa tygodnie startuję jeszcze w halowych mistrzostwach świata. Postaram się tam wszystko poprawić – zapowiedziała Ligarska.

Polskie medale

Reprezentacja Polski zakończyła zmagania w Apeldoorn z dorobkiem czterech medali – po jednym złocie zdobyli Anna Wielgosz oraz Jakub Szymański. Na podium stawali także Maksymilian Szwed (srebro) i Pia Skrzyszowska (brąz). W klasyfikacji medalowej biało-czerwoni uplasowali się na piątym miejscu. Najlepsi okazali się gospodarze, czyli Holendrzy, którzy zdobyli łącznie 8 krążków (6 złotych i 2 srebrne).

fot. Paweł Skraba

W porównaniu z poprzednim czempionatem w Stambule w Holandii polskich krążków było mniej, w 2023 roku nasz dorobek obejmował 6 medali – 4 srebrne i 2 brązowe.

Kolejna edycja lekkoatletycznych halowych mistrzostw Europy odbędzie się w marcu 2027 roku w Walencji. Wcześniej, bo już za dwa tygodnie, lekkoatleci wrócą do rywalizacji podczas zaplanowanych w Nankinie (Chińska Republika Ludowa) halowych mistrzostw świata. Skład reprezentacji Polski na to wydarzenie zostanie ogłoszony w najbliższych dniach.

Generalnym sponsorem reprezentacji Polski jest Grupa ORLEN.

Źródło: PZLA, red

fot. Tomasz Kasjaniuk/ PZLA

Idź do oryginalnego materiału