Robert Lewandowski znalazł się w wyjściowym składzie Barcelony na mecz z Newcastle United w fazie ligowej Ligi Mistrzów. Co prawda zespół Hansiego Flicka wygrał 2:1, ale Lewandowski opuścił boisko w 69. minucie bez gola lub asysty. - Oczywiście Robert to zawodnik z dużym doświadczeniem i z tego, co widzę na treningach, przez cały czas strzela wiele goli. To dlatego wraca do składu - mówił Flick w rozmowach z mediami przed meczem z Newcastle, tłumacząc, dlaczego wybrał Lewandowskiego, a nie Ferrana Torresa. Jak Lewandowskiego oceniły media w Wielkiej Brytanii?
REKLAMA
Zobacz wideo Koniec Lewandowskiego w Barcelonie? Kosecki: Jesteśmy świadkami początku końca
Czytaj także:
Niewiarygodne co zrobił Haaland! Rekord. Zostawił Lewandowskiego daleko w tyle
Tak w Anglii napisali o Lewandowskim. "Nieobecny"
Brytyjskie media zwróciły uwagę na występ Lewandowskiego przeciwko Newcastle United w Lidze Mistrzów. Nie były to najprzyjemniejsze określenia dla napastnika Barcelony. "Lewandowski był nieobecny, Barcelona wyglądała raczej przeciętnie, a Newcastle ruszyło z kopyta" - pisał dziennik "Daily Mirror". "Tej nocy Rashford był najlepszym graczem linii ataku Barcelony, w skład której wchodzili Raphinha i Robert Lewandowski, który nie zrobił żadnego wrażenia i został zmieniony" - dodaje "The Telegraph".
Dziennikarze zgodnie podkreślają, iż nie był to mecz, w którym środkowy napastnik mógłby czuć się swobodnie. "Lewandowski to kolejny zawodnik, który miał problemy w ataku" - zauważa sports.yahoo.com. Były też pochwały w kierunku Roberta, ale za zupełnie inne aspekty. "W swoim pierwszym meczu w okresie Lewandowski wykazał się nieocenioną grą w utrzymaniu piłki" - zauważa "The Athletic".
Czytaj także:
Zatrzymał Lewandowskiego, a potem padły takie słowa. Wymownie nazwał Polaka
"Nie można mieć pretensji do Lewandowskiego za wysiłek w tym meczu. Nigdy nie bał się próbować i może innego dnia strzeliłby co najmniej jednego gola. Był to jednak jego pierwszy występ w okresie po niedawnych problemach zdrowotnych i niestety było to widać" - podsumował serwis goal.com.
Tak zawodnik Newcastle opisał Lewandowskiego. "Zawsze chciałem się z nim zmierzyć"
Na podobne aspekty w grze Lewandowskiego uwagę zwróciły media w Hiszpanii. "Był mocno kryty (czasem zbyt agresywnie), ale ledwo mógł wpłynąć na grę drużyny, stojąc tyłem do bramki. Dziś nie miał żadnych okazji do zdobycia bramki, a ten dzień nie zapisze się w jego historii. Inteligentnie dogrywał wiele piłek zza pola karnego, pomagając kolegom z drużyny uniknąć presji. Ale nie miał żadnych szans na zdobycie gola" - czytamy w dziennikach "Sport" i "Mundo Deportivo".
Zobacz też: Była noc, gdy Lewandowski opublikował wpis po meczu Barcelony. Jasny przekaz
Lewandowski był trudnym rywalem dla obrońców Newcastle United, co potwierdził Dan Burn w rozmowie z Canal+ Sport. - Lewandowski to legenda futbolu! Zawsze chciałem się z nim zmierzyć. Mieć 37 lat i wciąż grać dla Barcelony. To pokazuje, jak wielkim jest zawodnikiem - przekazał reprezentant Anglii.

2 miesięcy temu














